Big Brother zgodnie z oczekiwaniami budzi emocje. W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia prasowe, o rzekomym głodzeniu uczestników i o małej ilości głosów oddawanych na osoby, które mają opuścić dom Wielkiego Brata. Ponadto wczoraj okazało się, że jedna z uczestniczek złamała regulamin.
W "Big Brotherze" gęstnieje atmosfera. Między uczestnikami pojawiają się pierwsze konflikty, sojusze, a także wiele innych napięć. Prasa i portale plotkarskie każdego dnia przekazują nowe informacje z kulisów programu.
We wczorajszym programie wyszło na jaw, że Justyna Żak – weganka, która prowadzi swój kanał na YouTube - dwukrotnie złamała regulamin domu Wielkiego Brata. Najpierw z Marleną Klimczyk typowała uczestników do finału, a następnie zakryła mikroport, by nikt nie słyszał, co mówi.
Takie zachowanie to ewidentne złamanie reguł. Wielki Brat zamierza wyciągnąć konsekwencje. – Uwaga mieszkańcy domu Wielkiego Brata. Z dniem dzisiejszym Justyna poważnie naruszyła regulamin. Jutro Wielki Brat podejmie decyzję jakie konsekwencje w związku z tym poniesie cała grupa. Do jutra Wielki Brat zdecyduje, czy Justyna czy cała grupa poniesie konsekwencje – brzmiał komunikat, który popłynął z głośników w domu „Big Brothera”.
Justyna nie czuje się jednak winna. Na wizji stwierdziła, że nie miała pojęcia, że łamie zasady. Jej zdaniem regulamin jest niejasny i nawet wielokrotne przeczytanie go, nic nie daje. Nie znalazła jednak wsparcia w pozostałych uczestnikach.
Decyzję Wielkiego Brata poznamy dziś o 20:00.
Część internautów twierdzi, że uczestnicy programu mogą mieć zbyt mało jedzenia. We wtorkowym programie Igor Jakubowski poczuł się źle, niemalże zemdlał. Mieszkańcy domu Wielkiego Brata bezskutecznie prosili o pomoc. Pozostali uczestnicy twierdzili, że ich zapasy jedzenia na cały tydzień są zbyt małe.
Największy problem mają sportowcy. W programie muszą przestawić się na mniejsze porcje, co - jak widać - może prowadzić do osłabienia organizmu.
W ostatnią niedzielę telewizja TVN7 pokazała odcinek „Big Brother Arena”, podczas którego pierwsza osoba miała opuścić dom Wielkiego Brata po głosowaniu widzów. Ostatecznie z programu musiała odejść Natalia Wróbel.
Gdy chwilę po ogłoszeniu wyników SMS-owego plebiscytu 21-latka pojawiła się w studiu „Big Brother Arena”, prowadząca nie ukrywała, że jest zaskoczona decyzją telewidzów.
- Widzowie podjęli decyzję, ale ja ci powiem, że jeszcze tuż przed programem dostałam z reżyserki komunikat, że różnica była 30 głosów. Wy szliście naprawdę bardzo równo. Więc ja byłam bardzo zaskoczona – zdradziła Woźniak-Starak, wcześniej przekazując, że Natalia przegrała stosunkiem głosów 52 proc. do 48 proc.
Łatwo policzyć, że 30 głosów dawało aż 4 punkty procentowe różnicy w głosowaniu. Wygląda na to, że mimo dobrych wyników oglądalności w głosowaniu wzięło udział niespełna 800 widzów.
Lista dodanych komentarzy
Aby dodać komentarz, wypełnij poniższe pola. Każdy komentarz musi przejść proces weryfikacji.
Pola oznaczone * są wymagane.