tvnfakty.pl

Adrian ;P pisze:Rzeczywiście końcówka pogody wyglądała aż śmiesznie Zero lotów kamery itd. to kompletna pomyłka.. Takie brak przestrzeni... Klaustrofobii można dostać

No ale tak troszkę dziwnie oglądało mi się tę pogodę. Tu muzyka z pogody na koniec bez lotu kamery... troszkę odmiennie ale ciekawie.

O ile cała praktycznie pogda łądnie doś wygląda - te mapy to sam pcozątek czyli tło faktowskie jest szpetne. Nie ursza się jets ciemne i poprostu nie pasuje do blue box'a. Nie podoba mi się. Sport to porażka kompletna - bez komentarza. Zgadzam się z opiniami, że jest to powrót do niszoście stacji Wsyd jednym słowem. pogoda to już normalnie wyglądała by lepiej jakby nie było wogóle widoku na prowadzęcego tylko same gadanie z mapami. Podobnei sport. Może w ogóle z niego zrezygnujemy sokoro jest z blue boxa I wygląda to okropnie I kto tu mówi, że nie zmienił się sport. Wcześniej poddczas sportu były fajne wloty grafiki z informacjami teraz tylko się tak poprostu pojawiają i to be tego fajnego tła odróżniającego informację od pozstałego tła sportu! Te informacje są mało wyraźne i również tło nieruchome! To kpina już lepiej jest w TVP1 i TVP2!

jezarekd pisze:kto tu mówi, że nie zmienił się sport. Wcześniej poddczas sportu były fajne wloty grafiki z informacjami teraz tylko się tak poprostu pojawiają i to be tego fajnego tła odróżniającego informację od pozstałego tła sportu! Te informacje są mało wyraźne i również tło nieruchome! To kpina już lepiej jest w TVP1 i TVP2!

Moim zdaniem akurat to czy grafika pojawia się w taki czy inny sposób i czy jest na takim czy innym tle, ma najmniejsze znaczenie...najbardziej wyraźne i drażniące było, jak już ktoś napisał, oświetlenie, które uwidacznia bardzo kontury prowadzących, przez co całość wygląda fatalnie.

Te obrysowanie to cecha Blue boxa. PRzy tym sposobie tworzenia programó takie coś zawsze jest!

Dziś po "Faktach po Faktach" zdążyłem jeszcze zobaczyć końcówkę pogody w TVN. W serwisach TVN24, CNBC Biznes, nSport sytuacja z zakończeniem programu jest podobna jak w pogodzie po "Faktach", ale tam prezenter, który jest przy stole, może spojrzeć w dół, zacząć układać kartki, czy odwrócić się w bok. W pogodzie TVN wygląda to beznadziejnie. Paradoks tej sytuacji zauważył dziś nawet Zubilewicz, który powiedział z ironią, by teraz - na koniec prognozy - widzowie posłuchali muzyczki [z czołówki], a on oczywiście stał w miejscu.

Zastanawiam się dlaczego prezenter pogody po "Faktach" nie może "zejść" z ekranu, jak np. Jacek Pałasiński kiedy żegna - co prawda przed ekranem tylnoprojekcyjnym - widzów "Dnia na żywo"...

POpieram pisze:Dziś po "Faktach po Faktach" zdążyłem jeszcze zobaczyć końcówkę pogody w TVN. W serwisach TVN24, CNBC Biznes, nSport sytuacja z zakończeniem programu jest podobna jak w pogodzie po "Faktach", ale tam prezenter, który jest przy stole, może spojrzeć w dół, zacząć układać kartki, czy odwrócić się w bok. W pogodzie TVN wygląda to beznadziejnie. Paradoks tej sytuacji zauważył dziś nawet Zubilewicz, który powiedział z ironią, by teraz - na koniec prognozy - widzowie posłuchali muzyczki [z czołówki], a on oczywiście stał w miejscu.

Zastanawiam się dlaczego prezenter pogody po "Faktach" nie może "zejść" z ekranu, jak np. Jacek Pałasiński kiedy żegna - co prawda przed ekranem tylnoprojekcyjnym - widzów "Dnia na żywo"...

Bo widocznie nie mogą, a jeśli nie mają przymusu stania tam jak kołek i machania jak Zubilewicz w międzyczasie zachęcając do słuchania czołówki z pogody to i tak nie zejdą bo to nie estetycznie wygląda... w "starej pogodzie jeszcze rozumiem, lot kamery, ekran tylno projekcyjny w całej krasie a tu blue box i nie można nigdzie iść :brawa: . Takie sytuacje są najśmieszniejsze

Wygląda to conajmniej idiotycznie... Nie mogliby tych Faktów po Faktach z jakiegoś innego studia robić? :/

adner pisze:Nie mogliby tych Faktów po Faktach z jakiegoś innego studia robić? :/

:hahaha:

Pisałeś to na poważnie ?

Tak, pisałem to na poważnie, bo teraz Pogoda i Sport wyglądają jakby to była Superstacja, a nie TVN.

Ale "Fakty po Faktach" wyglądają tak jakby to był TVN.

Jeśli piszesz to... na poważnie, to idź już spać - późno jest. :spiewa:

Może ja pójdę spać, za to ty powinieneś się wziąć za porządną, całonocną lekturę książki pod tytułem "Vademecum Kultury".

Wybacz, mi już nic nie pomoże.

Jak to sobie adner wyobrażasz? Że prowadzący zaraz po zakończeniu Faktów będzie biegł do innego studia, a za nim kamerzysta i w innym studiu, zdyszany, powita widzów TVN24?

Nie rozumiem jednej rzeczy. Co do sportu to nie wiem czy zdałoby to egzamin, ale przecież prognozę pogody można nagrać w normalnych warunkach przed "Faktami". Czy na prawdę tak ważne jest to, żeby była emitowano na żywo?

r_r16 pisze:Jak to sobie adner wyobrażasz? Że prowadzący zaraz po zakończeniu Faktów będzie biegł do innego studia, a za nim kamerzysta i w innym studiu, zdyszany, powita widzów TVN24?

HAHA :hahaha: wyobrażam sobie to, ten lot z górnej kamery która pokazuje biegnącego Durczoka z newsroomu do innego studia a za nim chłopa ze steadycam'em a w tym czasie plansza na ekranach Fakty po Faktach za (i tu odliczanie) przepraszamy za usterki ale prowadzący musi dobiec do studia. I nagle lot kamery jak Kamil dobiega do stanowiska zdyszany i mówi: To Fakty po Faktach zapraszam państwa i przepraszam ale biegłem i jestem zdyszany...:hahaha: