tvnfakty.pl

Ja jutro będę trzymał kciuki za Kolejorza w meczu z Utrechtem, dopingując na stadionie przy Bułgarskiej . Podobno już zarezerwowano 30'000 miejsc. Holendrzy grali w pierwszym meczu na podobnym poziomie co Piast do przerwy. Spokojnie są w zasięgu, ważne by zachować uwagę w obronie i skuteczność w ataku.
Nie pozbawiam też szans Arki, która jeśli nie przegra w Danii zrobi małą sensacje. Wtedy MŻ będzie z szerokim uśmiechem mówił o tym w poranku .
Jednak prawdziwa weryfikacja nastąpi (oby) w IV rundzie, gdzie pojawią się naprawdę silni przeciwnicy i tam nie będzie już rozstawienia. Zwycięstwo da fazę grupową, zastrzyk gotówki, możliwość poprawienia rankingu i grę w pucharach do grudnia.

wojtek_neymar pisze: ↑środa 02 sie 2017, 22:47 Od przyszłego sezonu wśród 32 drużyn aż połowę uczestników mają stanowić zespoły z najsilniejszych lig Europy - z Anglii, Hiszpanii, Niemiec i Włoch. Chociaż to chyba jeszcze nie jest oficjalna i potwierdzona informacja o takim składzie LM od przyszłego roku ? Mam nadzieję że to tylko domysły i UEFA jeszcze zdąży jakoś zreformować rozgrywki LM - oby na naszą korzyść!

To oficjalna informacja dostępna na stronie UEFA.
http://www.uefa.com/uefachampionsleague ... 98611.html

"The top four clubs from the four top-ranked national associations will now qualify automatically for the group stage of the UEFA Champions League"

Z lepszych wiadomości:
"We have maintained the champions' path and league path qualification process meaning that smaller clubs and countries can still participate in the group stage of the competition."

Czyli następny mistrz Polski nie trafi na drużyny z tych najsilniejszych lig. Zobaczymy też jak zmiany w sposobie obliczania współczynników rankingowych wpłyną na rozstawienia.

Jak już wcześniej wspomniałem w tym samym wątku, najlepsze byłoby moim zdaniem rozszerzenie LM. Ale zobaczymy, musi jeszcze przecież upłynąć długi sezon w europejskich pucharach, zwieńczony finałem na Stadionie Olimpijskim w Kijowie.

Dziś doszło do losowania ostatniej fazy eliminacji LM i LE. Astana, która wyeliminowała warszawską Legię, zagra z Celtikiem Glasgow, tak, tak, tym samym Celtikiem który 3 lata wcześniej został na boisku rozbity przez Legię (o awansie Celticu przy stoliku zdecydował walkower 3:0 i występ nieuprawnionego Bartosza Bereszyńskiego oraz gol zdobyty przez Celtic na wyjeździe w spotkaniu w Warszawie). Tym razem rozum podpowiada mi kibicować Celticowi, chociaż wtedy Celtic o wejście do LM grał ze słoweńskim Mariborem i na całe szczęście dla mnie przegrał. Azerski Karabag Agdam, z Jakubem Rzeźniczakiem w składzie zagra z FC Kopenhagą. Natomiast Legia o Ligę Europy zagra z Sheriffem Tiraspol z Mołdawii.

I mamy kolejny, historyczny awans polskiej reprezentacji w rankingu FIFA. Tym razem biało-czerwoni są już na piątym miejscu! Cóż, jak tak dalej pójdzie, to Polska w losowaniu finałów MŚ 2018 znajdzie się w najsilniejszym koszyku, oprócz Brazylii, czy mistrzów świata z Niemiec.

Najpierw musimy zwyciężyć z Danią i Kazachstanem a nasi rywale - Argentyna i Niemcy - nie mogą wygrać swoich meczy.

Dlatego napisałem "jak tak dalej pójdzie", bo każda choćby najmniejsza obsuwka w kolejnych meczach biało-czerwonych sprawiłaby że obecne piąte miejsce może zmienić się na niższe.

I tak wierzę w naszych, gorzej jeśli chodzi o Niemców bo nasi zachodni sąsiedzi w swojej grupie odnieśli na razie komplet zwycięstw.

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/li ... nie/dnwhxx

Real taki mocny, czy może Barca tak wolno się rozkręca? W końcu dopiero zaczął się sezon...

Marcin Żebrowski będzie zawiedzony z takiego wyniku kolejnych Gran Derbi. W weekendowych FpP mogłaby się pojawić D. Rudnik i wtedy z rana byłaby ciekawa rozmowa o futbolu hehe. Chociaż może starczyć dyskretna szpila Małgosi...

michal_borkowski pisze: ↑czwartek 17 sie 2017, 07:44 Real taki mocny, czy może Barca tak wolno się rozkręca? W końcu dopiero zaczął się sezon...

To pierwsze na pewno. Zizou stworzył z Realu zgrany zespół, z czym przez lata mieli problem. Wielkie gwiazdy i pieniądze, a na la decimę kibice czekali kilkanaście lat. Teraz są najsilniejszym klubem świata i mają jedną z najlepszych ekip z swojej historii, chociaż serię zwycięstw z Pucharu Europy Mistrzów Klubowych z sezonów 1955/56 - 1959/60 powtórzyć będzie trudno.

Co do Barcy - pożyjemy, zobaczymy. To już nie ta potęga co za Guardioli, ale tak jak napisałeś - sezon dopiero się zaczął, raczej się rozkręcą, spodziewam się że będą się liczyć i w Primera Division, i w LM.

---

Legia po słabym meczu tylko zremisowała z Sheriffem Tiraspol 1:1. Strata bramki u siebie może dużo kosztować.

Na ten moment Real jest silniejszy, choćby ze względu na sukcesy w ostatnim czasie. Ekipa z Camp Nou ma traumę po stracie Neymara, kibice narzekają na brak wzmocnień. Ostatni mecz pokazał że Real radzi sobie bez CR7, Barcelona jest w jakimś stopniu zależna od formy Messiego.

Z kolei dla nas traumą mogą być występy polskich klubów w pucharach. 1:1 jest korzystnym wynikiem dla Sherrifa, który zagra u siebie, może "postawić autobus" i czekać. Tym bardziej że wczorajszy mecz był bezbramkowy przez ponad 70 minut! Sorry, ale Chukwu Nikolicem nie jest, podobnie jak Gytkjaerowi do Rudnevsa jeszcze sporo brakuje.

W ostatnich czterech latach Real wygrał Ligę Mistrzów aż trzy razy, w dużej mierze dzięki geniuszowi trenera Zinedine'a Zidane'a. Myślę jednak że ekipa Barcelony po stracie Neymara podniesie się.

Real ! Nie od parady kibicuję im od początku . Ale fakt że Zidane robi świetną robotę.


____________
Rozliczenie Podatkowe W Anglii

Legia Warszawa wczoraj zremisowała z Sheriffem Tiraspol 0:0 i odpadła z rozgrywek Ligi Europy. Zła wiadomość dla polskiej piłki klubowej.