TV Fortuna

[Camilo]

W ''Magazynie'' - weekendowym dodatku do ''Dziennika'', jest artykuł poświęcony teleturniejom, napisany z okazji 10. rocznicy wejścia na polskie ekrany ''Milionerów''. Mowa jest m.in. o planach uruchomienia całodobowej telewizji TV Fortuna, w której pokazywane miałyby być wyłącznie teleturnieje. Pomysłodawcą projektu jest Wojciech Pijanowski, a czasy kryzysu mogą sprzyjać tej inwestycji, bo ostatnio wzrasta popularność tego gatunku i zainteresowanie wszelkiego rodzaju grami losowymi. Stworzenie teleturnieju nie wymaga też gigantycznych nakładów pieniężnych - wystarczy scenografia, odpowiednie oprogramowanie, format, honorarium dla prowadzącego i wygrane dla uczestników. Zainteresowanie widzów jest już niemal pewnie, bo według OBOP deklaruje je aż 80 proc. Polaków.
Gazeta wylicza też, że już dziś na obejrzenie w telewizji wszystkich teleturniejów potrzeba blisko dwóch dni.

[Marcin]

Ten Pan imaginował sobie "TV Fortuna" zanim jeszcze wymyślono TVN Gra.
Produkcja gier interaktywnych do drogich na pewno nie należy, kasa z SMSów jest, a i tak nie zdołała się utrzymać.

Jak zatem utrzyma się jego telewizja? Skąd sfinansuje produkcje teleturniejów? To nie są tanie przedsięwzięcia. No chyba, że będą grać w piwnicy, a nagrodą będzie uścisk dłoni Prezesa. Nie można liczyć ani na kasę z reklam, ani od sponsorów, ani na oszałamiającą ilość SMSów. Takie są realia jego pomysłu.

Zainteresowanie widzów jest już niemal pewnie, bo według OBOP deklaruje je aż 80 proc. Polaków.

Już to widzę. Ta stacja nigdy nie powstanie.