tvnfakty.pl

Meteor pisze:To nam się szykuje seria debat, prawie jak w Stanach. Tylko uprawnienia prezydenta nie takie...

Uprawnienia nie, ale tegoroczne wybory prezydenckie odbywają się na cztery miesiące przed wyborami parlamentarnymi. Stąd tym bardziej zyskują one na znaczeniu, bo wyniki kandydatów mogą mieć ogromne przełożenie na wyniki partii i komitetów wyborczych jesienią.

Tu masz rację, ale jakoś się to ciężko ogląda jak kandydaci na prezydenta bez przerwy dyskutują o rzeczach, na które nie mają wpływu.

Mają wpływ chociażby przez prawo weta, czy skierowania danej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego przed jej podpisaniem. Przypomnę, że najpierw w 2008, a później w 2009 Lech Kaczyński zawetował ustawy medialne, które ostatecznie nie weszły w życie. Przypomnę także, że prezydent ma także prawo do inicjatywy ustawodawczej.

Fakt faktem, że dużo ważniejsze wybory dopiero jesienią.

Może trochę za bardzo uprościłem - mają bardzo ograniczony wpływ. TK i weto to dosyć mocne narzędzia, ale jednak "tylko" blokujące. Inicjatywa owszem, ale przy tak dużej polaryzacji, jaką mamy to bez większości w parlamencie niczego się nie osiągnie.

Nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, ale dziś w DNŻ podczas relacji ze spacerów po Krakowie Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego po Warszawie (w towarzystwie Korzeniowskiego) czas im poświęcony był zdecydowanie po stronie urzędującego prezydenta, w proporcjach co najmniej 2:1.

Standard:) zaczęło się jeszcze podczas wieczoru wyborczego, kiedy spanikowany Kuźniar rzucał pytaniami "chce Pani być karana za in vitro?" czym próbował wybić z rytmu zwolenników Dudy.

Debatę prezydencką w TVN24 poprowadzą standardowo Justyna Pochanke, Monika Olejnik i Bogdan Rymanowski.
Oddzielne zaproszenia wystosowały jeszcze TV Trwam, a także wspólnie TV Republika, Gazeta Polska, Do Rzeczy, W Sieci i Radio Wnet.

Tylko kandydat Duda zgłosił chęć wzięcia udziału w debacie TV Trwam.

ketjow pisze:Standard:) zaczęło się jeszcze podczas wieczoru wyborczego, kiedy spanikowany Kuźniar rzucał pytaniami "chce Pani być karana za in vitro?" czym próbował wybić z rytmu zwolenników Dudy.

Dziś za to pokazali całe spotkanie A. Dudy z mężczyzną protestującym pod Pałacem Prezydenckim.

Wczorajsze spotkanie Dudy chyba było też krótsze, niż ten spacer Komorowskiego, a poza tym patrząc na późniejsze komentarze, to pokazanie całego spaceru prezydenta raczej mu zwolenników nie przysporzyło.

BPK kiepsko wypada przed kamerami w tzw. spontanicznych rozmowach, zwłaszcza w spotkaniach z młodzieżą prezentuje się raczej w roli mentora niż partnera do dyskusji. Po wczorajszej wpadce z "mężczyzną spod pałacu", dziś zaczepiony przez niepełnosprawną na wózku, zaczął gdzieś nerwowo dzwonić, co wyłapały w 15 na żywo także kamery TVN24.

Całe wideo jest tutaj: http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/piec ... t_id=18201

Mam wrażenie, że prezydent się gubi. Powinien zdawać sobie sprawę, że szczególnie takie niuanse mogą mieć gigantyczne znaczenie w finale.

A czy wieczór wyborczy TVN24 był także w pewnej części emitowany na głównej antenie TVN ?

Jak to TVN teraz robi ?

Wiem , że kiedyś te wieczory wyborcze były emitowane na TVN24 oraz na głównej antenie TVN

Na TVN-ie nie było wieczoru wyborczego. Nawet minuty.

Wieczór wyborczy był też na TVN24 BiŚ, czyli tylko kanały płatne. FTA tylko na TVP.

michal_borkowski pisze:BPK kiepsko wypada przed kamerami w tzw. spontanicznych rozmowach (...)

Trzeciak pisze:Mam wrażenie, że prezydent się gubi. Powinien zdawać sobie sprawę, że szczególnie takie niuanse mogą mieć gigantyczne znaczenie w finale.

B.Komorowski w odróżnieniu od np. D.Tuska zawsze słabo radził sobie w bezpośrednich konfrontacjach. Pamiętam wystąpienia i debaty sprzed pięciu lat i gdyby miał kontrkandydata budzącego większe zaufanie niż J.Kaczyński, to mógłby już wtedy przegrać. A i tak różnica była bardzo mała. Dlatego nie dziwi mnie, że teraz unikał debat jak ognia, długo liczył na zwycięstwo w pierwszej turze, co pozwoliłoby mu uniknąć ich całkowicie.