EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie !!!

[Camilo]

Pozostaje układ dotychczasowy, tzn. mistrzostwa zorganizują 4 miasta: Kijów, Donieck, Charków i Lwów.

Szczerze mówiąc, to nie wyobrażam sobie tego. Kilka miesięcy temu byłem we Lwowie i przeżyłem szok. A co dopiero taki Niemiec. Miasto ma klimat niesamowity, ale będąc tam wydaje się, że czas stanął koło 1940 roku - ulice wyłożone nierówno kamieniem brukowym, w nocy słabo oświetlone. Brakuje już tylko dorożki, by przenieść się w czasie. Kierowcy jeżdżą szybko, nie zważając na pieszych - kto sprytniejszy, ten przebiegnie przez ulicę. Siadanie za kółko po paru głębszych nie robi już na nikim wrażenia. Woda do miasta nadal dociera - uwaga - przez 6 godzin na dobę (od 6.00 do 9.00 oraz od 18.00 do 21.00). O czystości szaletów publicznych nie ma więc mowy. Baza hotelarska jest na wyjątkowo niskim poziomie, a przeciętny nocleg w mieście kosztuje ok. 100 euro. Rozwija się za to gastronomia - powstaje coraz więcej fajnych knajp i klubów. Zabytki co najmniej niedoinwestowane, a zamiast zatrudniania ochrony, spuszcza się głodne psy. A to tylko Lwów - miasto, które całkiem nieźle żyje sobie z turystyki. Strach pomyśleć, co w miarę dalszego przesuwania się na wschód.

[maxxx]

Dokładnie jest tak jak piszesz, kolega mi ostatnio opowiadał, że do Lwowa wjeżdżał w akompaniamencie ryczących koni i gazdów popędzających te biedne zwierzęta batem.Oczywiście to taki wyjaskrawiony przykład, w centrum jest już inaczej. Ale dla Nas Polaków nic nie powinno być dziwne. Ale zwyczajowo się przyjęło, że Polak na tzw. Zachodzie ma wielkie wymagania a widząc jakieś zalążki dziadostwa stwierdza,że jest tak jak u nas Teraz to u nas patrząc za wschodnią granice może trochę "przejść" w cieplejsze barwy Ale żeby oddać sprawiedliwość, to Oni(UKRAINA) wymyślili to EURO (konkretnie p.Surkis).Aaaa jakoś damy radę, będzie po polsku, czyli niedociągnięcia przytuszujemy spontanicznościa :spiewa: Inna sprawa jest taka, że gro inwestycji jest przeszacowane, ktoś oczywiście musi mieć w tym interes.

[Camilo]

Aaaa jakoś damy radę, będzie po polsku, czyli niedociągnięcia przytuszujemy spontanicznościa

Dlatego uważam, że to jeszcze za wcześnie, zarówno dla nas, jak i dla nich. Bo nie sztuką jest wszystko przytuszować. :rozglada: Trzeba mieć nowoczesną bazę hotelarską (a hoteli 5-gwiazdkowych brakuje), drogi ekspresowe, sieć autostrad, lotniska i dworce. Przydałoby się wejść jeszcze do strefy Euro. A żeby to osiągnąć, to potrzebujemy czasu przynajmniej do 2016 roku.

[~]

Dlatego uważam, że to jeszcze za wcześnie, zarówno dla nas, jak i dla nich. Bo nie sztuką jest wszystko przytuszować. :rozglada: Trzeba mieć nowoczesną bazę hotelarską (a hoteli 5-gwiazdkowych brakuje), drogi ekspresowe, sieć autostrad, lotniska i dworce. Przydałoby się wejść jeszcze do strefy Euro. A żeby to osiągnąć, to potrzebujemy czasu przynajmniej do 2016 roku.

Ja myślę, że Euro odbędzie się u nas w idealnym momencie. Przygotowania do mistrzostw zbiegły się z przyznaniem Polsce ogromnych pieniędzy z Unii. Gdyby nie Euro, pewnie byśmy tych pieniędzy nie wykorzystali. ME to taki bat na rządzących. Muszą robić wszystko żeby inwestować, bo inaczej się skompromitują.
P.S. Po co mamy wchodzić do strefy Euro? W dzisiejszych czasach za większość zakupów płaci się kartą, więc inna waluta nie sprawia problemów.
W Wielkiej Brytanii w 2012 r odbędą się Igrzyska Olimpijskie i waluty nie zmieniają .

[maxxx]

Dlatego uważam, że to jeszcze za wcześnie, zarówno dla nas, jak i dla nich

Pewnie, że to i racja ale też jest takie powiedzenie: jak daja to bierz! My jesteśmy takim narodem, ktory musi być nieustannie mobilizowany do działania, jesteśmy zdolni zrobić coś dobrego głównie pod przymusem(wręcz batem), tu akurat jest to całkiem miły przymus.Inna sprawa jest taka, że nie dostaliśmy tego prawa organizacji tak za darmo, jesteśmy w końcu bądź co badź wspólnie z Ukrainą niemal 85-milionowym rynkiem do zagospodarowania.Też nie ma co tego przeceniać, ale jakby wszystko sie w miarę fajnie i sprawnie udalo to pójdzie taki impuls pozytywny w świat, że jednak da się na wschodzie inwestować.
Poza tym ile pieniędzy z funduszy unijnych kisi się i jest niewykorzystywanych przez opieszałośc urzędników i przez biurokrację? Tu przynajmniej będzie to w miare kontrolowane, bo po piersze ktoś z zewnątrz mimo wszystko nad tym czuwa a poza tym jest dosyć spora presja czasu.Nigdy tak nie będzie, że wszystko odbędzie się ideal, ale coś wymiernego zostanie, mam nadzieje.

[Camilo]

Tak a propos otwarcia pierwszego stadionu na Euro 2012 - wybiera się ktoś na dzisiejszy koncert Stinga?

[Faktomaniak]

Zamieszenie w sprawie korupcji przy wyborze gospodarza EURO 2012 trwa w najlepsze.
Dziś chęć przejęcia imprezy zadeklarowali .... Włosi.

Włochy są gotowe zorganizować piłkarskie mistrzostwa Europy 2012, jeśli udowodnione zostaną zarzuty korupcji podczas przyznawania turnieju Polsce i Ukrainie - poinformował podsekretarz stanu we włoskim rządzie, odpowiedzialny za sport Rocco Crimi.
Crimi zaapelował jednocześnie o przeprowadzenie wnikliwego dochodzenia w tej sprawie.
Odnosząc się do zarzutów korupcji, postawionych przez działacza piłkarskiego z Cypru, włoski wiceminister oświadczył: "gdyby powierzono nam organizację piłkarskich mistrzostwa Europy w 2012 roku, jesteśmy gotowi, zarówno jeśli chodzi o stadiony, jak i bezpieczeństwo".
Cytowany przez agencję Ansa Crimi powiedział: "sprawdzenie faktów jest zadaniem, które należy do wymiaru sprawiedliwości. Dochodzenie powinno być szczegółowe i dogłębne. Jeśli wyszłyby na jaw przestępstwa, powinny zostać ścigane i karane sądownie, bo kto popełnia błąd, musi zapłacić".
"Oczywiście pragnąłbym, aby korupcja w sporcie nie istniała, ale jeśli przypadłyby nam te mistrzostwa, jesteśmy gotowi" - zapewnił przedstawiciel włoskiego rządu.
Skarbnik Cypryjskiej Federacji Piłkarskiej Spyros Marangos poinformował, że ma dowody na korupcję w procesie wyboru Polski i Ukrainy, jako organizatorów najbliższych mistrzostw Europy. Według niego, w grę wchodzi kwota 11 milionów euro.
W "sprzedaż" praw do organizacji ME-2012 zamieszanych miało być przynajmniej pięciu członków Komitetu Wykonawczego UEFA. Do "transakcji" miało dojść w 2007 roku w jednej z cypryjskich kancelarii prawnych. Marangos podkreślił, że o całej sprawie poinformował władze UEFA już parę miesięcy temu.
UEFA dała Marangasowi czas do środy na dostarczenie dowodów. To jednak nie nastąpiło i prawdopodobnie wobec Cypryjczyka zostaną podjęte kroki prawne.
18 kwietnia 2007 roku członkowie Komitetu Wykonawczego UEFA wybrali Polskę i Ukrainę na organizatorów Euro 2012 uznając, że wspólna kandydatura tych krajów jest lepsza niż włoska oraz chorwacko-węgierska.

Źródło: Interia.pl