bartosz pisze:Dodam tylko, że strategia już jest, to widać gołym nieuzbrojonym okiem, jeżeli można to nazwać strategią. ;-)
Tylko, że ta strategia, która jest teraz umacnia przede wszystkim żelazny elektorat, który oscyluje w granicach 28%. A to może nie starczyć. Dochodzi jeszcze druga sprawa, że tzw. "prawdziwe oblicze" Kaczyńskiego nie podoba się większości politykom PiS-u i wygląda na to, że jak tak dalej będzie Jarosław Kaczyński odnosił się do otaczającej go rzeczywistości, to dojdzie do rozłamu w partii i PiS się uszczupli o spora część posłów, która prawdopodobnie założy nową prawicową partię.
Tak, ten elektorat oscyluje w granicach 28% ale nie zgodzę się z tym, że to może nie wystarczyć. Wystarczy tylko w wyborach niska frekwencja i już się robi dobrze dla PIS. ;-)
Co do reszty to tylko napiszę, że już było kilku polityków PIS którzy chcieli "wymyślić" swoją partię a teraz są na politycznym aucie.;-) Tej partii nie grozi rozłam związany ze stratą w sondażach i w wyborach. Ta strona polityczna jest już zagospodarowana i nawet nekro-zaułek w którym jest PIS nic nie zmienia.
Nareszcie wczoraj odżyły te godne wspomnienia katastrofy. Mam tu oczywiście na myśli pielgrzymkę do Smoleńska, ale i zachowanie mediów. Tylko Pan prezes ze zwolennikami PiS jak zwykle nie odmówił sobie przyjemności dzielenia Polaków. Nie chcę tu się nad nim pastwić, ale jakoś wszyscy swój ból ukazują tak samo, tylko nie on jeden.