J. Kaczyński na wałach p. powodziowych

Dyskusje o wszystkim, m.in. radiu, internecie i prasie.

Moderator: Łukasz

1wojteklyszkowski
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: niedziela 06 cze 2010, 23:08

J. Kaczyński na wałach p. powodziowych

Post autor: 1wojteklyszkowski »

Robiąc kampanię wyborczą na terenach powodziowych, J. Kaczyński użył sformułowania, że " ...chłopcy bawią się zapałkami, już tak się bawili i tragicznie się to skończyło ". Rozumiem, że była to aluzja do tragedii pod Smoleńskiem. Jeśli tak, to nasuwa się pytanie, czy przypadkiem on sam nie był tym "chłopcem z zapałkami"? Jakoś dziwnie p. J. Kaczyński unika bezpośredniej odpowiedzi na pytanie o czym rozmawiał z P_rezydentem na kilkanaście minut przed katastrofą. Czy ta rozmowa n ie była przypadkiem " zabawą zapałkami"?
Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić, czy przez nowelizację budżetu przybędzie w nim środków na pomoc dla powodzian. Czy herbata robi się słodsza od samego mieszania?
Poseł Palikot zadał na swoim b logu kilka pytań dotyczących ubezpieczenia uczestników feralnej ekspedycji 10 kwietnia. Odsądzono go "od czci i wiary". Poseł Bielan zabrał głos w tej sprawie, ale on mówił, aby mówić, a nie powiedzieć. Tak na serio, nikt nie udzielił zwięzłej, merytorycznej odpowiedzi, a szkoda. Mam poważne wątpliwości, czy na prawdę tak prawe i sprawiedliwe jest tak ogromne zróżnicowanie wysokości kwot ubezpieczenia poszczególnych osób uczestniczących w tej ekspedycji. Ponadto, czy jest czyste moralnie na koszt podatników tak astronomicznie wysoko ubezpieczać kogokolwiek. Na swój koszt śp. para prezydencka mogła się ubezpieczyć nawet ma miliard. Dla porównania, 3 miliony w postaci comiesięcznej, wypracowanej, nauczycielskiej emerytury moja szanowna małżonka otrzymałaby pobierając tę emeryturę przez, bagatela 2496 miesięcy. Ja rozumiem ból po tragicznej stracie obojga rodziców, ale beneficjentka tego odszkodowania do końca swojego życia mogłaby nic nie robić i nieźle egzystować. Potrzeby popowodziowe są ogromne, zatem godne i sprawiedliwe, a także zgodne z zasadami ideologii chrześcijańskiej, zrzeczenie się tych pieniędzy na wskazany cel
Łukasz
Administrator
Administrator
Posty: 3036
Rejestracja: piątek 07 maja 2004, 15:37
Kontakt:

Re: J. Kaczyński na wałach p. powodziowych

Post autor: Łukasz »

Akurat o tych zapałkach to powiedział będąc u mnie i tak się od dwóch dni zastanawiam o co chodziło. Nie jestem wcale przekonany, że o Smoleńsk.

Ale co do tego, że pośrednie lub bezpośrednie "Ląduj dziadu" było - jestem już bardziej przekonany.
tvnfakty.pl | Włochy: Rzym
sybic
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1968
Rejestracja: piątek 11 lis 2005, 18:57
Kontakt:

Re: J. Kaczyński na wałach p. powodziowych

Post autor: sybic »

A ja jestem przekonany, że treść rozmowy przebiegała mniej więcej tak : "Hej – jak się miewasz? – dobrze.... właśnie dolatujemy".
Wiarygodność naszych domniemań jest dokładnie taka sama i bliska zero, ponieważ oboje treści nie znamy rozmowy . Nie wiem, czy kiedykolwiek poznamy, bo przecież nie musiała być nagrywana.
Rozumiem, że nie lubisz PiS i byłego prezydenta i wygodnie ci jest mu dowalić przy każdej stosownej okazji, ale warto to robić wtedy, gdy są jakieś dowody, a nie li tylko na podstawie swojego widzimisie.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości