tvnfakty.pl

Tutaj nie ma mowy o serialach Polsatu, jesli nie zauważyłeś.
A możesz wskazać różnice między tymi produkcjami, o których nie wspomniałem? Proszę..

Gra aktorska na znacznie wyższym poziomie i zdecydowanie bardziej przemyślany scenariusz na dużo wyższym poziomie. I przede wszystkim - te produkcje nie wmawiają ludziom, że przedstawione w nich wydarzenia wydarzyły się naprawdę oraz, że kamera towarzyszyła zwykłym ludziom podczas tych wydarzeń. A smutna prawda jest taka, że większa część społeczeństwa, która ogląda paradokumenty, tak właśnie myśli.

Przepraszam, bede najbardziej miła jak tylko mogę:
Masz chyba problem z głównym narządem układu nerwowego. Argumenty, ktore przytoczyłeś (gra aktorska) jest powtórzeniem tego co ja napisałam.

Ale pozostałe argumenty nie są powtórzone, więc bezzasadnie się unosisz.

Aha

Możesz mi wyjaśnić, co nowego wniosłaś swoją powyższą wypowiedzią?

r_r16 pisze:Gra aktorska na znacznie wyższym poziomie i zdecydowanie bardziej przemyślany scenariusz na dużo wyższym poziomie. I przede wszystkim - te produkcje nie wmawiają ludziom, że przedstawione w nich wydarzenia wydarzyły się naprawdę oraz, że kamera towarzyszyła zwykłym ludziom podczas tych wydarzeń. A smutna prawda jest taka, że większa część społeczeństwa, która ogląda paradokumenty, tak właśnie myśli.

Mnie najbardziej śmieszą te przerywniki z wypowiedziami "na gorąco" np: na klatce schodowej, albo no poboczu ulicy

lukaszbialas pisze:

r_r16 pisze:Gra aktorska na znacznie wyższym poziomie i zdecydowanie bardziej przemyślany scenariusz na dużo wyższym poziomie. I przede wszystkim - te produkcje nie wmawiają ludziom, że przedstawione w nich wydarzenia wydarzyły się naprawdę oraz, że kamera towarzyszyła zwykłym ludziom podczas tych wydarzeń. A smutna prawda jest taka, że większa część społeczeństwa, która ogląda paradokumenty, tak właśnie myśli.

Mnie najbardziej śmieszą te przerywniki z wypowiedziami "na gorąco" np: na klatce schodowej, albo no poboczu ulicy

Co wprowadza u ludzi błędne przekonanie, że są to nagrania prawdziwych sytuacji, a nie "gra" aktorska. Już nie raz byłem świadkiem sytuacji, gdy ktoś był prawie że zszokowany, gdy dowiedział się, że takie programy są reżyserowane.

matik pisze:Możesz mi wyjaśnić, co nowego wniosłaś swoją powyższą wypowiedzią?

Na to pytanie dostałem odpowiedź na PW - jako, że jest w liczbie mnogiej, sądzę, że powinniście poznać, co koleżanka chce nam powiedzieć:

Paulina00 pisze:Chcialam pokazac jakimi debilami jestescie

I informuję, że już dwukrotnie dzisiaj złamałaś regulamin. Nie muszę pisać chyba co się z tym wiąże.

A nie tak dawno temu pewien polityk, którego TVN Popiera powiedział : „jak ktoś jest ch* to trzeba mieć odwagę to powiedzieć”. Inny polityk tłumacząc podobny wybryk innego polityka skomentował, że „on nie powiedział tego by go obrazić. Jest to jego ocena, do której ma prawo”. Osoba publiczna utrzymywana z naszych podatków nazwała głowę państwa ch*. Trochę zamieszania się z tego zrobiło, po którym została konkluzja, że tak można pod warunkiem, iż zaznaczy że jest to wypowiedź prywatna.
Reasumując. Pora iść z duchem czasu i zmienić regulamin i jeśli ktoś ma ochotę kogoś nazwać debilem (nawet nie ch*) to dajmy mu to prawo (tym bardziej jeśli to uzasadni) wszak sam sobie będzie wystawiał świadectwo.

Jeśli chcesz poznać moje zdanie, to ja mógłbym się zgodzić na coś takiego najwyżej przez PW z możliwością ukarania w przypadku, gdy pokrzywdzony poczuje się urażony. Forum to nie śmietnik, gdzie każdy przy byle powodzie z wątpliwym uzasadnieniem mógłby innych przezywać od debili itp.

Warto zwrócić uwagę na różne poziomy scenariuszy.

Raz miałem okazję obejrzeć jeden odcinek serialu "Nieprawdopodobne, a jednak" w Polsacie.
Rzeczywiście program był bardzo nieprawdopodobny. Historia dotyczyła kucharki, która pracowała w przedszkolu. Pewnego dnia przyszedł do niej list z urzędu skarbowego, że musi zapłacić za próbowanie przyrządzanych dań, gdyż spożywa ona jedzenie, które jest później sprzedawane.
Kucharka wpadła na genialny pomysł - próbowane dania wypluwała do słoika, który później pokazała kontrolerowi z urzędu skarbowego.

Owszem TVN i Ukryta Prawda mieli swojego 'wampira', który później zamienił się w Justina Biebera ... ale to Polsat jest znany z mięsnego jeża, pijanego Dariusza i wielu memów z "Trudnych spraw" ...

Ciekawy jestem o ile spadnie oglądalność, przesuwając program z 18 na 15.

Ja bym zadał inne pytanie. Czy coś co widzowie już znają jest wstanie wygrać z "Trudnymi sprawami" w przeciwieństwie do "Kocham.Enter" i "Między kuchnią a salonem" (które spadło z anteny w tym samym tygodniu, kiedy pojawiły się Trudne sprawy). Oglądalność spadnie. To pewne. O 15 jest mniej widzów niż o 18. Bardziej mnie zastanawiają w tej chwili również udziały - na jakim będą poziomie.

W niektórych kwestiach TVN sam na siebie bata kręci usuwając programy. Ma tyle propozycji, że nie wie co, gdzie i jak ulokować w ramówkę. Gdyby oglądalność UP spadła po kilku dniach emisji (co tak jak napisałeś, jest pewne), dałbym szansę przywrócić program o 18, ale na inną antenę.