Paweł Łukasik

[obieżyświat]

..Dżastina - idę do Ciebie

Chodź, chodź obi. We dwoje będzie nam raźniej lamentować

..ja już nie mam siły
..nie wiem jak Ty ale ja już nie mam siły
..potrzebowałbym silnego kopniaka na zachętę :rozglada:
..silnego kopniaka w postaci relacji

Od dwóch dłuuuuugich tygodni i jednego dłuuuugiego dnia, cisza ze strony Pawła :uhh:

..oby nie dotknęła cię ta plaga 70-siątnicy bez relacji :rozglada:
..taka jaka nas dotknęła

..oj - chyba nie pocieszę Dżastina a co najwyżej jeszcze bardzie zdołuję :hmm:

[Dżastina]

..ja już nie mam siły
..nie wiem jak Ty ale ja już nie mam siły
..potrzebowałbym silnego kopniaka na zachętę :rozglada:
..silnego kopniaka w postaci relacji

Czuję, że mi wystarczyłaby nawet mała rundka Pawła po newsroomie, taka jestem wyposzczona :rozglada:

..oby nie dotknęła cię ta plaga 70-siątnicy bez relacji :rozglada:
..taka jaka nas dotknęła

Oby :uhh: Ale coś mi się wydaje, że i na taką ewentualność muszę się przygotowywać :uhh:

..oj - chyba nie pocieszę Dżastina a co najwyżej jeszcze bardzie zdołuję :hmm:

W zaistniałej sytuacji bardziej już nie możesz :uhh: :uhh: :uhh:

Święto dzisiaj mamy. Wątkowi stuknęły dwa lata. Taaaak :spiewa: Dokładnie dwa lata temu, w dniu Pawłowego prezenterskiego debiutu, Funcky zapoczątkowała tę księgę, która liczy już ponad sto stron. Szykowałam niespodziankę na ten dzisiejszy jubileusz, ale nie wypaliła :uhh: Wypadałoby machnąć jakieś podsumowanie, ale przez tę Pawła przedłużającą się absencję nie mam na to za bardzo siły i ochoty :uhh: Dobra :stop: się zawezmę i coś z siebie może jednak wyduszę. Ale ostrzegam :stop: Żale i smutki - przeplatane łzami i tęsknotą, za pięknymi, minionymi czasami - głównie na karty forum wyleję :uhh: Od 10 września 2004 roku, kiedy pierwszy raz natknęłam się na Pawła relację nadawaną dla Faktów popołudniowych z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych i - trzeba przyznać, dość często ich doświadczałam. Po kilku miesiącach stwierdziłam, że to mi nie wystarcza i o dostęp do tvn24 się postarałam. Interesująca to była przygoda, nie przeczę. Nie skąpili Pawłowych relacji, materiałów, nawet prezentera z niego zrobili. Sielanka trwała do września ubiegłego roku. Od tego momentu, było już coraz gorzej - z małym, ale jakże efektownym ( ) - zrywem w okresie bożonarodzeniowym i noworocznym. Później wszystko zaczęło się pie... psuć :uhh:
Mimo niesprzyjającej świętowaniu sytuacji, wszystkiego najlepszego z okazji dwóch latek wątku

[obieżyświat]

Czuję, że mi wystarczyłaby nawet mała rundka Pawła po newsroomie, taka jestem wyposzczona :rozglada:

..soryy :hahaha:
..ale niesamowicie mnie to rozbawiło :hahaha:
..przepraszam x: :aniol:

Oby :uhh: Ale coś mi się wydaje, że i na taką ewentualność muszę się przygotowywać :uhh:

..to znaczy że wszystkich tvn'owców wysyłaliby na takie diabelnie długie urlopy :mhm:

..oj - chyba nie pocieszę Dżastina a co najwyżej jeszcze bardzie zdołuję :hmm:

W zaistniałej sytuacji bardziej już nie możesz :uhh: :uhh: :uhh:

..ufff
..no to się cieszę że nie nabroiłem

Święto dzisiaj mamy. Wątkowi stuknęły dwa lata. Taaaak :spiewa: bożonarodzeniowym i noworocznym. Później wszystko zaczęło się pie... psuć :uhh:
Mimo niesprzyjającej świętowaniu sytuacji, wszystkiego najlepszego z okazji dwóch latek wątku

..no to wszystkiego..wszystkiego najlepszego :* :* :*
..i mimo wszystko dużo nadziei i radości na najbliższe lata :*

..szkoda że odkąd Funcy wyemigrowała już nas nie odwiedza :/
..no ale na pewno o nas myśli - mam nadzieję :rozglada:

[Dżastina]

Czuję, że mi wystarczyłaby nawet mała rundka Pawła po newsroomie, taka jestem wyposzczona :rozglada:

..soryy :hahaha:
..ale niesamowicie mnie to rozbawiło :hahaha:
..przepraszam x: :aniol:

Nie czuję się ani troszkę urażona Śmiej się obi, śmiech to zdrowie Cieszę się ogromnie, że moje słowa radości Ci dostarczają Coś mi się jednak wydaje, że nie tylko one

...to znaczy że wszystkich tvn'owców wysyłaliby na takie diabelnie długie urlopy :mhm:

Być może, ale mogą być też inne ważne sprawy, które naszych ulubieńców z dala od wizji trzymają Ale i diabelnie długie urlopy kiedyś się kończą, Ty wiesz o tym najlepiej

..no to wszystkiego..wszystkiego najlepszego :* :* :*
..i mimo wszystko dużo nadziei i radości na najbliższe lata :*

Niech się spełni Oby kolejne rocznice w towarzystwie naszego wspaniałego profesjonalisty nam mijały

..szkoda że odkąd Funcy wyemigrowała już nas nie odwiedza :/

Szkoda :uhh: Mogła jeszcze dużo dobrego zdziałać :uhh:

..no ale na pewno o nas myśli - mam nadzieję :rozglada:

I nas dopinguje

[obieżyświat]

Być może, ale mogą być też inne ważne sprawy, które naszych ulubieńców z dala od wizji trzymają Ale i diabelnie długie urlopy kiedyś się kończą, Ty wiesz o tym najlepiej

..i nawet jeśli siękończą teoretycznie t ow praktyce wcale tego to nie oznacza :nie:
..to też wiem doskonale

Szkoda :uhh: Mogła jeszcze dużo dobrego zdziałać :uhh:
I nas dopinguje

..nie przekreślajmy jeszcze Funcky

..może i my ją dopingujmy to do nas wróci
..i Pawła dopingujmy
..to wróci na pewno

[Dżastina]

..i nawet jeśli siękończą teoretycznie t ow praktyce wcale tego to nie oznacza :nie:
..to też wiem doskonale

Nie tak miało być :uhh: Agatka po powrocie miała z wizji nie schodzić :uhh: Nie przypominam też sobie, abym Pawłowi na tak długie zniknięcie pozwoliła :uhh: Już nie tylko ręce, ale i nogi opadają :uhh:

nie przekreślajmy jeszcze Funcky

Cały czas czekam na jej pojawienie się z szeroko otwartymi ramionami

..może i my ją dopingujmy to do nas wróci

Funcky, Funcky, Funcky... :jupi: :jupi: :jupi:

..i Pawła dopingujmy
..to wróci na pewno

Paweł, Paweł, Paweł... :jupi: :jupi: :jupi:

[obieżyświat]

Nie tak miało być :uhh: Agatka po powrocie miała z wizji nie schodzić :uhh: Nie przypominam też sobie, abym Pawłowi na tak długie zniknięcie pozwoliła :uhh: Już nie tylko ręce, ale i nogi opadają :uhh:

..co oni z nami zrobili
..ja już jestem niezdolny do życia

Funcky, Funcky, Funcky... :jupi: :jupi: :jupi:
(..)
Paweł, Paweł, Paweł... :jupi: :jupi: :jupi:

..i ani jednego ani drugiego :nie:

[Nika]

Wasza cierpliwość zostala wynagrodzona, a Wasze nawoływania do powrotu zostaly laskawie wysluchane ! :jupi: :jupi:
Najpierw w serwisie po 10 z relacja pojawila sie Agatka spod szpitala dzieciecego w P-niu , informowala o stanie zdrowia Maji-dziewczynki pogryzionej przez psa. Potem tuz po serwisie kamera zrobila nalot na Jakuba Porade i jego goscia przy ekranie projekcyjnym. Najpierw goscia nie rozpoznalam :rozglada: , ale trwalo to sekunde bo za chwile gdy zrobiono zblizenie okazalo sie, ze to Pawelek we wlasnej osobie! :tanczy: Dzastina mozesz Jakuba dzis sciskac szanownie w raczki, bo Pawelka przepytywal przy ekranie dobre 15 minut i wyciagal od niego sporo informacji. :spiewa: Okazalo sie, ze Pan redaktor Łukasik byl w Pekinie, ale jak sam podkreslil byla to wizyta nieoficjalna. Za to dokladnie przygladal sie jak ida przygotowania do igrzysk, wszystko szczegolowo opisal, zawrotne tempo rwykonywanych robot, jak burza stare i buduja nowe, kto na tym cierpi, a kto zyskuje. Wspomial tez, ze przygotowal pare filmikow , wiec trzeba miec teraz oczy szeroko otwarte, bo pewnie beda nam te wspanialosci teraz serwowac przez pare dni. :spiewa: Ach i jeszcze jakas historyjka ze zegarkiem, Pawelek kupil sobie zegarek na reke jakiejs znanej firmy chinskiego wyrobu, chcac sprawdzic jego trwalosc, i tak jak przypuszczal cudenko rozwalilo sie na drugi dzien.

[not that kind]

Wasza cierpliwość zostala wynagrodzona, a Wasze nawoływania do powrotu zostaly laskawie wysluchane ! :jupi: :jupi:

A dla mnie skończył się czas leniuchowania :spiewa: Odwykłam od robienia capsów

[tob]

baaardzo ciekawa rozmowa, dość krótka i szybka, ale może wiecej w tymtygodniowym śWIECIE REPORTERóW. Kiedy on jest emitowany, chyba jakoś o 16.45 w soboty czy niedziele? Na długo chyba wysłali Pana Pawla do Chin. Bardzo dobry repoter, ba, nawet bym się ośmielił powiedzieć, że dziennikarz. Praca w terenie to jego żywiół, tak czuję po tej dzisiejszej relacji w Poranku po 10. Na pewno ciekawsza od czytania z promptera.

[Dżastina]

co oni z nami zrobili
..ja już jestem niezdolny do życia

Ze mną już trochę lepiej, a z Tobą? :rozglada:

..i ani jednego ani drugiego :nie:

Nieprawda :tanczy: Pawełek się stawił :tanczy: Powiedzmy, że ten...



...uchwycony prze Nikę całusek to rekompensata dla fanek za to, że tak długo musiały czekać :rozglada:

Wasza cierpliwość zostala wynagrodzona, a Wasze nawoływania do powrotu zostaly laskawie wysluchane ! :jupi: :jupi:

Z tą cierpliwością różnie bywało :rozglada:

Potem tuz po serwisie kamera zrobila nalot na Jakuba Porade i jego goscia przy ekranie projekcyjnym. Najpierw goscia nie rozpoznalam :rozglada: , ale trwalo to sekunde bo za chwile gdy zrobiono zblizenie okazalo sie, ze to Pawelek we wlasnej osobie! :tanczy:

Nie nie mów Nie poznałaś naszego chudzielca Czy tylko mi się wydaje, że ta marynara wisi na Pawle bardziej niż kiedyś? :rozglada: Chyba miał tam co jeść, wspominał nawet, że tanio można coś kupić :rozglada: Może mu nie smakowało :rozglada:

Dzastina mozesz Jakuba dzis sciskac szanownie w raczki, bo Pawelka przepytywal przy ekranie dobre 15 minut i wyciagal od niego sporo informacji. :spiewa:

Gdyby jeszcze tylko nie przerywał swojemu wspaniałemu rozmówcy :> Na szczęście Pawłowi udawało się go przegadać :tanczy:

Wspomial tez, ze przygotowal pare filmikow , wiec trzeba miec teraz oczy szeroko otwarte, bo pewnie beda nam te wspanialosci teraz serwowac przez pare dni. :spiewa:

Nie wiem jak Wy, ale ja na obszerny materiał w Świecie Reporterów czekam

Ach i jeszcze jakas historyjka ze zegarkiem, Pawelek kupil sobie zegarek na reke jakiejs znanej firmy chinskiego wyrobu, chcac sprawdzic jego trwalosc, i tak jak przypuszczal cudenko rozwalilo sie na drugi dzien.

Rozmawiali ze sprzedawcą i jak Paweł stwierdził, nie wypadało czegoś nie kupić :rozglada:

A dla mnie skończył się czas leniuchowania :spiewa: Odwykłam od robienia capsów

Przywykniesz

baaardzo ciekawa rozmowa, dość krótka i szybka, ale może wiecej w tymtygodniowym śWIECIE REPORTERóW. Kiedy on jest emitowany, chyba jakoś o 16.45 w soboty czy niedziele?

W niedzielę, dokładnie o 16:45 Jednak, jeśli dobrze kojarzę, to jakieś dwa tygodnie temu było specjalne wydanie tego programu w sobotę po 14-tej, zatem musimy być czujni

Na długo chyba wysłali Pana Pawla do Chin.

Prawie cztery tygodnie go nie było :uhh:

Bardzo dobry repoter, ba, nawet bym się ośmielił powiedzieć, że dziennikarz.

:o Aż tak daleko i na tak długo musieli wysłać Pawła, abyś doszedł do takiego wniosku :o

Praca w terenie to jego żywiół, tak czuję po tej dzisiejszej relacji w Poranku po 10. Na pewno ciekawsza od czytania z promptera.

Czytanie z promptera może i mało ciekawe Ale rozmowy z zaproszonymi do studia gośćmi, zapowiedzi tematów, często ubarwione specyficznym Pawłowym poczuciem humoru, to już inna bajka :spiewa: Szkoda, że nam to odebrano :uhh:

[tob]

Bardzo dobry repoter, ba, nawet bym się ośmielił powiedzieć, że dziennikarz.

:o Aż tak daleko i na tak długo musieli wysłać Pawła, abyś doszedł do takiego wniosku :o

Praca w terenie to jego żywiół, tak czuję po tej dzisiejszej relacji w Poranku po 10. Na pewno ciekawsza od czytania z promptera.

Czytanie z promptera może i mało ciekawe Ale rozmowy z zaproszonymi do studia gośćmi, zapowiedzi tematów, często ubarwione specyficznym Pawłowym poczuciem humoru, to już inna bajka :spiewa: Szkoda, że nam to odebrano :uhh:

może nie na zawsze, zaraz okres wakacyjny. Kto wie, jak wtedy będą 'ustawione' dyżury. W wakacje zawsze mają miejsce kosmetyczne zmiany ramówkowe, a z nimi i dużury.

[Nika]

Nie nie mów Nie poznałaś naszego chudzielca Czy tylko mi się wydaje, że ta marynara wisi na Pawle bardziej niż kiedyś? Chyba miał tam co jeść, wspominał nawet, że tanio można coś kupić Może mu nie smakowało

Oj wisi, wisi. Zauwazylam to, a jak takie boczne ujecia dawali to rzucila mi sie ta marynarka wiszaca na plecach i pup... :cicho: jak sukienka. :rozglada:
A ja myslalam, ze to Kacper swego czasu mial najbardziej luzne marynary, ale redaktor Łukasik to go dzis przebil.
W tym Pekinie to moze jedzonko niezbyt ciekawe bylo, pamietasz jak Anna Seremak pokazywala w relacjach swiatecznych specjaly tego regionu?! Jak sobie przypomne te owady smazone na patyku to mu sie nie dziwie, ze tak schudl... :spiewa:

[Dżastina]

może nie na zawsze, zaraz okres wakacyjny. Kto wie, jak wtedy będą 'ustawione' dyżury. W wakacje zawsze mają miejsce kosmetyczne zmiany ramówkowe, a z nimi i dużury.

Oj, nie sądzę :nie: Pojawiło się paru nawych prezenterów, więc mają kim zapychać dziury :rozglada:

Oj wisi, wisi. Zauwazylam to, a jak takie boczne ujecia dawali to rzucila mi sie ta marynarka wiszaca na plecach i pup... :cicho: jak sukienka. :rozglada:

Żonka z pewnością się za nim stęskniła, to mu coś pysznego ugotuje i chłopakowi przybędzie trochę ciała

A ja myslalam, ze to Kacper swego czasu mial najbardziej luzne marynary, ale redaktor Łukasik to go dzis przebil.

Podobo kamera dodaje kilka kilogramów, aż strach pomyśleć jak oni w rzeczywistości wyglądają :rozglada:

W tym Pekinie to moze jedzonko niezbyt ciekawe bylo, pamietasz jak Anna Seremak pokazywala w relacjach swiatecznych specjaly tego regionu?! Jak sobie przypomne te owady smazone na patyku to mu sie nie dziwie, ze tak schudl... :spiewa:

Pawełek wspominał coś o szaszłykach, ale nie wspominał z czego one były :rozglada: Znając jego ciekawość wszystkiego, śmiem podejrzewać, że i tych robali spróbował :rozglada:

Jak ja się cieszę, że on już do nas wrócił

[obieżyświat]

Nie nie mów Nie poznałaś naszego chudzielca Czy tylko mi się wydaje, że ta marynara wisi na Pawle bardziej niż kiedyś? Chyba miał tam co jeść, wspominał nawet, że tanio można coś kupić Może mu nie smakowało

Oj wisi, wisi. Zauwazylam to, a jak takie boczne ujecia dawali to rzucila mi sie ta marynarka wiszaca na plecach i pup... :cicho: jak sukienka. :rozglada:

..no już nie przesadzajcie że Paweł schudł

..zawsze był chuderlakiem
..a na chińszczyźnie na pewno nie można zdobyć ciałka :hyh: :hyh: