Anna Jędrzejowska

[incognito]

Czekoladka.. palce lizać! :tanczy:
Patrząc na brązowiutki dekolt , pani od mejkapu musiała się napracować.
Warto było czekać na taki obrazek.

Czyli wiemy, że Anna już wygrzewa się nie gdzieś daleko w ciepłych krajach, a jedynie grzecznie (?) w domu pod pierzyną.

Pudło :nie:
Chyba , że ta opalenizna to z solarium :devil:

A kto powiedział, że była z mężem? :devil:

[ACEKK]

[nouze]

Skoro dzisiejszy "anfas" został udokumentowany, to dorzucę tylko dwa z innego ujęcia. A jako że nic głupszego od mojego posta sprzed południa już nie da się napisać, to uczynię to w milczeniu. Wcale też nie dodam że na tym drugim Wojda brzydko się patrzy, nic z tego - nie tym razem. :nie:

[epsztajnek]

Wcale też nie dodam że na tym drugim Wojda brzydko się patrzy,

Anna chyba wyczuwa to spojrzenie, bo też brzydko się patrzy. Na Wojdę :devil:

[epsztajnek]

Anita: niektórzy nasi redakcyjni koledzy wrócili z nart bardzo opaleni :rozglada:

[piotrek888]

Anita: niektórzy nasi redakcyjni koledzy wrócili z nart bardzo opaleni :rozglada:

Niektórzy również o kulach

[nouze]

Anita: niektórzy nasi redakcyjni koledzy wrócili z nart bardzo opaleni

No to musiała Ania z mocno rozpiętą kurtką po stokach pomykać :devil:

[ACEKK]

Anita: niektórzy nasi redakcyjni koledzy wrócili z nart bardzo opaleni

No to musiała Ania z mocno rozpiętą kurtką po stokach pomykać :devil:

:brawa:

Hahahahhahahaa!
Wyobraziłem to sobie

Może otworzyli stoki dla naturystów

[incognito]

Anna z pewnością kobietą wyzwoloną jest i nie zaprząta sobie głowy konwenansami.
Co nie oznacza od razu, że naturystka.. Odchyliła na chwilę kurteczkę, gdzieś na balkonie zacisznego, górskiego domku i trochę ją "chwyciło".

[ACEKK]

[epsztajnek]

Anię bardzo zainteresował temat walki US Army z UFO :devil:

[nouze]

Piękne pączuszki na tłusty czwartek od Ani dostaliśmy. :devil:




No niech mi ktoś powie że to na ostatnim ujęciu to nie było specjalnie... :jupi:

[Fabian]

Nouze, uważaj na cholesterol, pompka czasem siąść może.

[ACEKK]

Na moich capsach z godziny 11-stej bluzeczka była jeszcze wysoko a po 15 stej mocno zjechała.

[nouze]

Bo Ania ma taki nawyk poprawiania na sobie garderoby, naciągając ją do granic możliwości. Raz pamiętam jak podczas biznesu w Poranku kamera pokazała z góry stanowiska Dnż - Anna tak mocno ciągnęła bluzkę w dół że jak puściła, to można było zaobserwować zjawisko "falowania".