tvnfakty.pl

Jak donoszą branżowe media amerykańska sieć Scripps Network po niespełna dwóch tygodniach od transakcji zwróciła TVN jego poprzednim właścicielom.

– Na wejście na polski rynek medialny wcale nie jest trudno się przygotować, nie trzeba brać telewizji, dziennikarzy i Bóg wie czego jeszcze. Sieć korespondentów? Nie ma sensu – oświadczył w magazynie "Grazia" jeden z przedstawicieli Sripps Network.

– Do Polski nie braliśmy żadnych "gadżetów". Pojechaliśmy na Wiertniczą [siedziba TVN - red.], kupiliśmy wszystko, co było nam potrzebne, a pod koniec wszystko oddaliśmy, mówiąc, że nam nie pasowało – dodał.

michal_borkowski pisze:Jeśli wierzyć informacji na pasku, Kuźniar jutro w Poranku. Na blogu zamieścił ostatnie video z Syberii, więc... czekamy na wrażenia. I co powie na swój temat?

Chłopak z Bielawy nieopodal Dzierżoniowa blisko Wałbrzycha koło Wrocławia. Przeszedł przez wszystkie szczeble kariery radiowej. A jak mówi radiowiec Paweł Sito w radiu ludzie zdobywają rzetelny warsztat. Kuźniar z tamtych czasów – jak opowiadali mi nieliczni rozmówcy, którzy zgodzili się na rozmowę o swoim koledze – to chłopak skromny, pracowity, może z jakimś brakami, ale chęcią ich nadrobienia. Koleżanka z Radia Zet pamięta, jak podsuwał jej lektury do przeczytania, linki do stron internetowych. I że tylko on jeden w całej redakcji, gdzie wszyscy mówili sobie na „ty”, nie mógł się przemóc, żeby zwracać się tak do Janusza Weissa.

Jarku, my cię niezbyt lubimy, ale nasze mamy wprost za tobą przepadają. Kojarzysz im się z grzecznym synkiem znajomych, który gra na flecie, recytuje wiersze i pachnie szamponem. Ale słyszeliśmy, że ostatnio znów wysypała ci się cebula z worka i nie umiesz jej pozbierać. Wszyscy mają z ciebie bekę, a ty próbujesz udowodnić, że to nie cebula, tylko marakuja. Ze względu na nasze mamy postanowiliśmy, że się zlitujemy i ci pomożemy.

Po pierwsze, Jarku, nie może być tak, że ty wszędzie łazisz i opowiadasz, jacy to Polacy są chujowi, jak ty bardzo nie lubisz Polski i jak ci się tutaj wszystko nie podoba, a potem robisz histerię, jak ci ludzie piszą w internecie, żebyś wypierdalał za granicę. Nie wszyscy, którzy się z tobą nie zgadzają, są hejterami, a nie każdy negatywny komentarz jest hejtem. Niektórzy po prostu próbują ci wbić do tej twojej tępej łepetyny, że nie zawsze masz rację i nawet ty możesz się czasem pomylić.

Od lat stawiasz się w roli arbitra elegancji i dobrego smaku. Wiesz, co jest dobre i zachodnie, a co polskie i przaśne. Co należy do dobrego tonu, a co jest przejawem polskiego chamstwa i prostactwa. I świetnie. Gdyby nie ty, połowa narodu nadal chodziłaby w onucach i ruchała się ze świniami. Ale na miłość boską nie może być tak, że ty odpierdalasz kaszanę w Ameryce, chwalisz się tym w gazetach i potem znowu jesteś zdziwiony, że internet ciągnie z ciebie łacha aż iskry idą z futrówki.

Podsumowując. Przestań udawać szwajcarską pralinkę i pogódź się z tym, że jesteś polskim plackiem ziemniaczanym usmażonym na patelni w twojej rodzinnej Bielawie. I kiedy następnym razem przechodząc obok warzywniaka, dojrzysz swoje odbicie w cebuli, uśmiechnij się czule, popraw grzywkę i po prostu powiedz: „Cześć, jestem Jarek z TVN”. Zaufaj nam, ziemia się nie rozstąpi, Miszczak cię nie skrzyczy, a życie w Polsce stanie się dla ciebie przyjazne jak polityka zwrotów w Walmarcie

matik pisze:W jednym z odcinku najnowszego sezonu "Prawa Agaty" wystąpi Jarosław Kuźniar. W roli dziennikarza.