tvnfakty.pl

Może wyjdę na jakiegoś mega gbura, ale ostatnio w TVN24 nie widzę programu, do którego nie mógłbym się przyczepić. :rozglada:
Program ''Ona i On'', bo o nim mowa, został wprowadzony na antenę jesienią ub.r. Początkowo zapowiadało się ciekawie, bo co niedzielę gościć mieli politycy, którzy pokażą swoje drugie oblicze. I może na początku rzeczywiście tak było, ale lista polityków szybko się wyczerpała. Teraz jest sztuczno i bez polotu, redaktor Małgorzata D. jest wiecznie zblazowana i nudna... Na dodatek klepie pytanie po pytaniu, a częściej patrzy na kartkę niż na rozmówcę. Nie mówiąc już o tym, by gościa dopuścić do głosu. Jest to o tyle irytujące, że program w weekend jest wiecznie powtarzany i kiedy nie włączę TVN24, to na niego trafię.
Jak ''Ona i On'' przetrwa jakimś cudem do przyszłego roku, to już będę wiedział na co wskazać w Forumerach w kategorii ''Lelum Polelum'' i ''Program do wymiany''.

Dopiero po przeczytaniu Twojej opinii zwróciłem uwagę na pewne niedoskonałości stylu prowadzenia rozmowy przez Małgorzatę Domagalik. Może odruchowo, bo generalnie lubię wywiady z ludźmi mającymi coś ciekawego do powiedzenia, podszedłem do programu Ona i On z entuzjazmem. Niemniej jednak bardzo miło wspominam wydania, w których gośćmi byli Jerzy Kryszak i Stefan Niesiołowski.

Ale zrugała Szymona Majewskiego za tego "senatora"...! Znaczy nie zbeształa go literalnie, tylko zwróciła uwagę jak bachorowi. Nie podoba mi się szydzenie z Krzysztofa Piesiewicza, jednak uważam, że ona w tym momencie przesadziła, zachowała się jak jakaś radykalna belferka.

Ja mam coś takiego z tą panią, że wolę ją czytać niż słuchać. Jej wywiady w "Pani" z cyklu "Mistrz i Małgorzata" to creme de la creme dziennikarstwa. Zazwyczaj połykam w całości ze świadomością, że było to coś wartościowego i zostanie na długo w pamięci. Za to w telewizji Domagalik traci cały swój urok przez swój styl bycia. Pomimo sympatii i szacunku, to pierwsze, co się rzuca w oczy, to jej podejście z góry do interlokutora - jakby była o niebo od niego lepsza, i te jej miny są nie do zniesienia. Wiem z rozmów, że nie jestem odosobniona w mojej opinii. Ona jest po prostu świetna, gdy jej nie widać.

Domagalik jest podobno w pracy taka upierdliwa, że kiedyś pracownicy, aby poprawić jej humor, rozsypali na schodach płatki róż, a i nawet to nie pomogło.

Jest już dla mnie całkowicie jasne co Jerzemu Kryszakowi i Stefanowi Niesiołowskiemu pomogło wypaść spośród dotychczas widzianych przeze mnie spotkań z Małgorzatą Domagalik IMHO najlepiej. Twarde charaktery cechujące ich osobowości. W tych rozmowach najmniej czuło się jej moderatorstwo. Janusz Palikot był wyluzowany, a że jest stosunkowo młody, pozwalała sobie na odzywki typu "nie przekonał mnie pan". Jacek Kurski był spięty i bojaźliwy toteż jej wywiad z nim przypominał spacer z psem.

Camilo pisze:Może wyjdę na jakiegoś mega gbura, ale ostatnio w TVN24 nie widzę programu, do którego nie mógłbym się przyczepić. :rozglada:

Jak ''Ona i On'' przetrwa jakimś cudem do przyszłego roku, to już będę wiedział na co wskazać w Forumerach w kategorii ''Lelum Polelum'' i ''Program do wymiany''.

Święte słowa. Dodam jeszcze, że w reklamówce programu p. Domagalik zarzeka się, że to program bez błahych pytań. Dziwnym trafem mnie z rozmowy z Jackiem Kurskim utkwiły głównie dociekliwe pytania na temat tego czy w dzieciństwie donaszał portki po starszym bracie. W rozmowie z Lepperem było natomiast sporo o wizytach w solarium. No cóż najwyraźniej p. Domagalik pojęcie o istotności tematów czerpie z serwisu Pudelek.pl.

Na dodatek p. Domagalik ma zwyczaj zadawania pytań, które w jej mniemaniu wprawią gościa w zakłopotanie a gdy temu udaje się z pytaniem poradzić natychmiastowego przerywania odpowiedzi i zmieniania tematu. Robi to przy tym w sposób wyjątkowo obcesowy i po prostu chamski.

Bardzo trafna szczególnie ostatnia uwaga, Jacek. Przestałem ten program oglądać.