Na koniec fazy grupowej były mecze grup G i H.
Grupa G:
Najpierw
Serbia - Szwajcaria , czyli totalnie szalony mecz.
Tak jest, gdyż już w 1-szych sekundach Szwajcarzy dali mocne preludium na ciąg dalszy - na początek strzał oddał Granita Xhaka, ale piłkę zablokował 1 z obrońców serbskich, po czym ruszył do niej Breel Embolo blisko bramki, jednak bramkarz Serbów obronił jego strzał oraz dobitkę Xhaki natychmiast po tym, ale trzeba przyznać, mocny start dla Helwetów.
Z czasem Szwajcarzy doczekali się bramki Xherdana Shaqiriego w 20. minucie, ale Serbia nie odpuszczała - na prowadzenie wysunęli ich potem Aleksandar Mitrović (26. min.) oraz Dušan Vlahović (35. min.), by je utracić niedługo później poprzez wspomnianego już Breela Embolo w 44. min., a na start 2. połowy w 48. minucie Szwajcaria ponownie prowadzi - Remo Freuler pięknie wykorzystał asystę Vargasa (pocinkę) i wcześniej też Shaqiriego, by na spokojnie władować to do Serbskiej bramki - coś pięknego.
Przez resztę meczu
Szwajcaria już tego prowadzenia nie oddała,
wygrała 3:2 i
awansowała z 2. miejsca na 1/8, jak najbardziej zasłużenie.
Jeszcze tu był mecz
Brazylii z Kamerunem , tutaj ogólnie, co można się było spodziewać, przewaga Brazylijska w grze, mieli trochę okazji, ale nie udało im się żadnej z okazji skutecznie wykorzystać. Kamerun też próbował, próbował, aż w 2. minucie doliczonego czasu na koniec udało im się - Vincent Aboubakar dostał i na spokojnie głową odbił piłkę do siatki rywala, nieco nietypowo potem się to dla niego zakończyło, gdyż musiał zejść z boiska w efekcie żółtej kartki za zdjęcie koszulki po bramce, to była 2. żółta (1-sza była 12 min wcześniej), a więc czerwona, ale nic już się nie zmieniło potem i
zespół Kamerunu wygrał nieoczekiwanie 1:0 nad Brazylią, ale
to Brazylia awansuje dalej jako lider grupy.
Pełna tabela Grupy G:
-
Brazylia - 6 pkt; 2W, 1P; bramki 3-1
-
Szwajcaria - 3 pkt; 2W, 1P; bramki 4-3
-Kamerun
- 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 4-4
-Serbia
- 1 pkt; 1R, 2P; bramki 5-8
Grupa H:
Kolejne nietypowe zakończenie padło w meczu
Korei Płd. z Portugalią - na początek to Ci ostatni byli górą i trafił Ricardo Horta w 5. minucie, lecz Koreańczycy się zmobilizowali i potem już się mogli cieszyć z bramki Young-Gwon Kima (27. min.). Portugalia oczywiście też próbowała, m.in. też słynny CR7 w 52. min., ale nieudanie to przyjął i był spalony, a potem to tak ciszej było, aż nastąpiła 1. minuta doliczonego czasu i... Hee-Chan Hwang sukcesywnie trafił w siatkę Portugalską po przyjęciu piłki od Son Heun-Mina.
Koreańczycy tym ruchem
wygrali nad Portugalią 2:1 i
obok lidera grupy, czyli właśnie Portugalii, mając korzystny bilans bramek, awansowali dalej do 1/8 Finału, chwilę jednak musieli jeszcze poczekać przed tym na rozstrzygnięcie do końca sąsiedniego meczu
Ghany i Urugwaju , Ci ostatni 2 bramkami Giorgiana De Arrascaety (26. i 32. min.)
wygrali 2:0, ale mieli właśnie gorszy blians bramek od Koreańczyków (2-2 wobec 4-4 Korei) i odpadają z turnieju, co uaktywniło Koreańską radość z awansu dalej, nie ma co, bardzo dużo nieoczekiwanych rzeczy się dzieje na tym Mundialu, a to kolejna z nich, ciekawie się to ogląda.
Pełna tabela Grupy H:
-
Portugalia - 6 pkt; 2W, 1P; bramki 6-4
-
Korea Płd. - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 4-4
-Urugwaj
- 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 2-2
-Ghana
- 3 pkt; 1W, 2P; bramki 5-7
Tym samym znamy już
wszystkie pary 1/8 Finału MŚ w Katarze, oto one dla przypomnienia wraz z parami z grup G i H:
-Holandia
- USA
- sobota, 03.12, 16:00, stadion Khalifa w Ar-Rajjan
-Argentyna
- Australia
- sobota, 03.12, 20:00, stadion Ahmed bin Ali w Ar-Rajjan
-Francja - Polska - niedziela, 04.12, 16:00, stadion Al Thumama w Dosze
-Anglia
- Senegal
- niedziela, 04.12, 20:00, stadion Al Bayt w Al-Chaur
-Japonia
- Chorwacja
- poniedziałek, 05.12, 16:00, stadion Al Janoub w Al-Wakrze
-Brazylia
- Korea Południowa
- poniedziałek, 05.12, 20:00, Stadium 974 w Dosze
-Maroko
- Hiszpania
- wtorek, 06.12, 16:00, stadion Education City w Ar-Rajjan
-Portugalia
- Szwajcaria
- wtorek, 06.12, 20:00, stadion Lusail w Lusajlu