O jakiś głos rozsądku, jak miłoMeteor pisze: ↑sobota 16 paź 2021, 00:35Nie wszyscy będą mieli jednoznaczne skojarzenia, np. ja ich nie będę miał I bynajmniej nie dlatego, że toleruję bratanie się z pisowcami, tylko po prostu w tych mailach nic wielkiego nie ma. W jednym mailu poprawił komunikat ws. szczepień - działanie bardziej w interesie społecznym, niż samego ministra Dworczyka. W innym mailu Dworczyk stwierdził, że K.Skórzyński zasugerował mu... wystąpienie w programie TVN 24 - czyli dziennikarz zadziałał w interesie TVN 24 - swojego pracodawcy. Co innego jakby mu doradzał jak uniknąć zainteresowania dziennikarzy - to by go dyskwalifikowało, ale tu? Gdzie tu jest problem? Dla mnie jedynym uzasadnionym powodem odsunięcia go byłoby to, że po rozmowach doszli do wniosku, że może wyciec coś gorszego.
Skoro kilka osób (a nie jedna) inaczej interpretuje Twoje słowa to raczej to Ty powinieneś zastanowić się nad właściwym doborem słów niż doszukiwać się, że inni nie potrafią czytać ze zrozumieniem, bo nie wiem czy wiesz, ale często ci co tak doszukują czy to dyskryminacji czy czytania ze zrozumieniem, sami mają z tym problem. Weź to tak pod rozwagęMaciek_POZ pisze: ↑sobota 16 paź 2021, 02:04 Przeczytajcie obaj pierwsze moje wypowiedzi jeszcze raz, najlepiej ze zrozumieniem.
O mnie nie musisz się martwić, zawodowo w tym momencie jestem w takim miejscu, że czuje się spełniony Więc kompletnie nie trafiłeś ze swoją zaczepką w moją stronę.
Dopóki beton rządzi to tak jest ale to się zmienia. Piszesz, że nie musisz nic utrwalać, ale tego typu komentarzami sam to utrwalasz jak już zauważył Meteor - nie bezpośrednio, a pośrednio. To tak jak biadolą osoby które nie chodzą na wybory twierdząc, że nic się nie zmieni lub znowu wygra partia X. A jak ma się zmienić skoro ktoś nie głosuje? Mimo różnych sytuacji, kontekst w zachowaniu jest zbieżny z omawianą sytuacją.Maciek_POZ pisze: ↑sobota 16 paź 2021, 02:04 Co do utrwalania, to ja nie muszę nic utrwalać - wystarczy poszperać, żeby odkryć, że w Polsce nie ma wielkich karier ani za młodu, ani bez wcześniejszych sukcesów po 40stce