No i o to własnie mi się rozchodzi.r_r16 pisze:Warto zauważyć, że emisja serialu była kilkakrotnie przekładana więc serial już od dłuższego czasu czekał gotowy na emisję.
[TVN] Naznaczony
Moderator: Łukasz
-
- Zbanowany
- Posty: 541
- Rejestracja: poniedziałek 09 lut 2009, 11:31
- Lokalizacja: woj. podkarpackie
- Kontakt:
Re: Naznaczony
tvn - wiosną programowo najlepszy.
Re: Naznaczony
Jak dla mnie pierwszy odcinek znakomity. Scena na statku naprawdę była mocna. Czekam na drugi odcinek.
Re: Naznaczony
Czołówka: Za krótka, muzyka niezbyt dobra
Muzyka: Świetnie dobrana
Akcja: Bardzo dobra, trzymająca w napięciu
Ogólnie: 1 odcinek super, czekam na kolejne odcinki
Muzyka: Świetnie dobrana
Akcja: Bardzo dobra, trzymająca w napięciu
Ogólnie: 1 odcinek super, czekam na kolejne odcinki
Re: Naznaczony
A mnie ten pierwszy odcinek aż tak nie rzucił na kolana. Ale rozumiem, że to serial opowiadający jakąś jedną przewodnią historię więc najpierw musi nastąpić jej zawiązanie. Było na tyle obiecująco żebym skłaniał się do obejrzenia kolejnych odcinków ale do pierwszych serii X-files czy Lost to brakuje na razie bardzo dużo.
Re: Naznaczony
Chwila chwila.... czy oglądaliśmy to samo???
Przeciez ten odcinek to było dno...
wybrali chyba najmniej odpowiedniego aktora do takiego serialu, bo adamczyk chyba juz do konca zycia bedzie kojarzyl sie z papiezem a scena z tym jak probowal znaleźć kuter to chyba przebija wszystkich wygranych złotych malin
Scenariusz jest tragedią, twórcy zebrali wszystkie straszne motywy z filmow amerykanskich i wciskają je widzom - typu dziewczyna malujaca dziwne rzeczy, krople z deszczu podchodza do gory, oparzenie na skorze, ah no i tak jeszcze typ czarnego bohatera (koles w kapeluszu albo lysy koles) no wybrali wersje gorsza i zenującą.
A propo serial wgl nie trzymal w napieciu, sceny moze i w jakims stopniu sa interesujace ale sa rozciagniete do granic mozliwosci i po prostu staje sie nudne a tak wgl to jeszcze nie wiadomo o co w tym serialu chodzi wiec watpie aby drugi odcinek mial wilka ogladalnosc
Juz raz widzielismy wielka produkcje z super obsada, polskim scenariuszem, fajnymi zdjeciami - tak byli to odwroceni tylko ze scenariusz byl tak samo rozciagniety wiec i tym razem nie wroze sukcesu.
Przeciez ten odcinek to było dno...
wybrali chyba najmniej odpowiedniego aktora do takiego serialu, bo adamczyk chyba juz do konca zycia bedzie kojarzyl sie z papiezem a scena z tym jak probowal znaleźć kuter to chyba przebija wszystkich wygranych złotych malin
Scenariusz jest tragedią, twórcy zebrali wszystkie straszne motywy z filmow amerykanskich i wciskają je widzom - typu dziewczyna malujaca dziwne rzeczy, krople z deszczu podchodza do gory, oparzenie na skorze, ah no i tak jeszcze typ czarnego bohatera (koles w kapeluszu albo lysy koles) no wybrali wersje gorsza i zenującą.
A propo serial wgl nie trzymal w napieciu, sceny moze i w jakims stopniu sa interesujace ale sa rozciagniete do granic mozliwosci i po prostu staje sie nudne a tak wgl to jeszcze nie wiadomo o co w tym serialu chodzi wiec watpie aby drugi odcinek mial wilka ogladalnosc
Juz raz widzielismy wielka produkcje z super obsada, polskim scenariuszem, fajnymi zdjeciami - tak byli to odwroceni tylko ze scenariusz byl tak samo rozciagniety wiec i tym razem nie wroze sukcesu.
Re: Naznaczony
Niestety, ale muszę po części przyznać rację poprzednikowi. Nie było to dno, odcinek był taki sobie, będę oglądał dalej. Jednak zawiodłem się bardzo. Odcinek był po prostu nudny. Rozciągnięcie sceny na statku i poszukiwań było nie potrzebne. Idiotyzmów w scenariuszu nie brakuje. Od kiedy statek widząc z oddali sztorm, płynie w jego kierunku? Nie mógł zawrócić? Nie komentuje tego, że tylko heroiczny nauczyciel matematyki, potrafi odnaleźć zaginiony statek bez specjalistycznego sprzętu. Ach, no racja, jest matematykiem, więc szybko wyliczył ich położenie. A za przeproszeniem, komputery to kurde co? Nie potrafią tego wyliczyć? Pomijam fakt, że tylko córka i żona przeżyły. Rozumiem, tak miało być, "to nie przypadek", ale litości. Po co pokazują, że woda ich zalewa na schodach, aby potem pokazać, że przeżyły. Ciekawe jak pod wodą znalazły "szalupę" ratunkową, nie topiąc się wcześniej. Idiotyzmów było jeszcze parę. Aha, postać "kapelusznika" była fajna dopóki się nie odezwała. Niestety, ale głos jest mało tajemniczy. No i wątki ściągnięte do bólu, z innych filmów grozy, brak jakiejkolwiek innowacyjności, pomysłu. Ogólnie 6/10. Za efekty specjalne i muzykę.
Re: Naznaczony
Pierwszy odcinek może i był trochę nudnawy, ale to było wprowadzenie do serialu. Podobnie było z Twarzą w twarz gdzie pierwszy odcinek nie był najciekawszy - było to wprowadzenie. Potem się rozkręcił i myślę, że podobnie będzie z Naznaczonym. Wcale nie uważam, że sceny były rozciągnięte. Co do efektów specjalnych - moim zdaniem świetne! Scena na morzu - znakomita! To, że przeżyły jedynie żona i córka głównego bohatera - rzeczywiście nie jest to zbyt realistyczne, ale warto zauważyć, że one jako jedyne opuściły miejsce, gdzie znajdowali się wszyscy pasażerowie, być może właśnie w poszukiwaniu ratunku. Ogólnie czekam na kolejny odcinek - myślę, że się rozkręci.
Re: Naznaczony
Ktoś na jakimś forum zwrócił uwagę na szczegół, nie wiem czy istotny. Na statku było 107 pasażerów, a główny bohater zawraca do Gdańska będąc od niego 107km. Czyżby ta liczba miała znaczenie?
Re: Naznaczony
Tadeusz uratował żonę i córkę, ale chyba nic było nic wspomniane o innych pasażerach. Może zostali uratowani, nic przecież nie wiemy. Mnie zdziwiło, że podczas sztormu pasażerowie nie dostali nawet kamizelek ratunkowych.
Re: Naznaczony
Gdyby inni się uratowali, to znajdowaliby się w pobliżu "szalupy" ratunkowej, w której była żona i córka. Pływały tylko ubrania i inne pozostałości. Po ludziach - brak śladu. No, ale zawsze można powiedzieć, że to tajemniczy pan w kapeluszu je uratował.
Re: Naznaczony
Pemol pisze:Ktoś na jakimś forum zwrócił uwagę na szczegół, nie wiem czy istotny. Na statku było 107 pasażerów, a główny bohater zawraca do Gdańska będąc od niego 107km. Czyżby ta liczba miała znaczenie?
Dokładnie miałem o tym pisać. W takich serialach tego typu szczegóły są niezmiernie ważne. Mamy liczbę przewodnią, 107 twórcy wzorują się na najlepszych (patrz: Lost). Ogólnie wielki szacun dla twórców - mimo wolno płynącej akcji, fajne napięcie, super klimat. To pilot - wprowadzenie do historii. Nie mogliśmy się spodziewać nie wiadomo jak rozbudowanych wątków. Efekty specjalne - OMG Poza tym, praktycznie cały pierwszy odcinek juz znaliśmy ze streszczeń i wywiadów... Zabieram się za drugi odcinek, napiszę wtedy więcej.
-
- Zbanowany
- Posty: 541
- Rejestracja: poniedziałek 09 lut 2009, 11:31
- Lokalizacja: woj. podkarpackie
- Kontakt:
Re: Naznaczony
Fakt, to pilot serialu. Sam do końca nie spodziewałem sie, po pierwszym odcinku wielu ciekawych momentów. Lecz to mnie zadziwiło. Przedewszystkim postacie - naprawde genialne, postac "kapeluszowego" - fenomenalna, wszystkie efekty - genialne, scenariusz - tutaj też nie mam nic do zarzucenia, martwi mnie oglądalnosc: Polska - Słovenia ;/ a Naznaczony... chociaz wszystko jest możliwe... ogólnie mówiąc - najlepszy serial jaki widziale. i nie przesadze jeśli powiem ze jest lepszy od Lost czy innych serii z tego gatunku. naprawdę gratulacje dla twórców. Czekam na powtókę w niedzielny wieczór
tvn - wiosną programowo najlepszy.
Re: Naznaczony
Genialny, to nieco na wyrost przypisana etykietka dla tego serialu. Ja bym była w tego typu ocenach nieco ostrożniejsza. Tymbardziej, że jesteśmy dopiero po Pilocie, czy jak tam inni wolą po premierowym odcinku. W moim odczuciu serial ma duży potencjał i spokojnie mogę mu przyznać ocenę dobrą. Jakoś Adamczyk już od dawien dawna nie kojarzy mi się z rolą Papieża, a ciągłe szufladkowanie go w tej roli jest nieco krzywdzące dla tego aktora. Proponuję niezorientowanym obejrzeć choćby "Testosteron" (IMO jedna z lepszych polskich produkcji ostatnich lat)i pogadamy potem, czy nadal ten pan kojarzy się tylko i wyłącznie ze św. pamięci Karolem Wojtyłą. Ja muszę się przyznać, że miałam obawy personalne, ale co do Julki Wróblewskiej, która sztucznie rzucanym tekstem polskiemu Bradu Pittowi w twarz "tylko mnie kochaj", zabiła raz na zawsze moją na kredyt daną sympatię do niej. Ale obawy były niesłuszne, bo po wczorajszym odcinku widać, że Julia daje radę w "Naznaczonym" i zrywa ze wszelkimi kiczowato-cukierkowymi skojarzeniami. To co jest mocną strona serialu, to zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia. Deszcz padający pod górę - jedni powiedzą, że beznadzieja, a mnie to rusza tak samo jak minimalizm utrzymany w dialogach między bohaterami. Z resztą taki był zamysł pomysłodawców serialu, mniej słów, więcej czynów - obrazu. I ja to w takiej formie kupuję. Oczywiście maruderów, tym którzy do serialu delikatnie mówiąc podchodzą sceptycznie, jak najbardziej rozumiem. Przez tyle lat serwowano nam polski serialowy chłam, że trudno uwierzyć i przekonać się, że w końcu nasi stworzą coś sensownego. Od czasu "Twarzą w twarz" i "39.5" coś tam się ruszyło. Ale nadal będziemy daleko za murzynami, czyli za serialami zza szerokiej wody. A wszystko co z kradzionej kablówki (czyt. z kanałów typu torrent ;P) będzie i tak zawsze o niebo lepsze. A to co nasi rodzimi producenci nam zaserwują będzie w dużej mierze tylko kopią kopii. Pomimo tego smętnego zakończenia i tak nadal serial ma u mnie kredycik, i w następną środę nie omieszkam go obejrzeć.
P.S. Polecam ciekawy artykuł (klik na: "Przeczytaj naszą recenzję "Naznaczonego")i jeszcze ciekawsze komentarze na temat serialu na stronie Popcornera.
P.S. Polecam ciekawy artykuł (klik na: "Przeczytaj naszą recenzję "Naznaczonego")i jeszcze ciekawsze komentarze na temat serialu na stronie Popcornera.
Re: Naznaczony
Pierwszy odcinek naznaczonego nie powalil mnie wg. mnie jako odcinek wprowadzajacy to jakis "plytki" mi sie wydaje.
Adamczyk - podoba mi sie jego rola i nie mam problemu JPII. Ale drazni mnie ten gosc w kapeluszu - on jest sztuczny, banalny "obce cialo" w serialu - nic mistycznego. Podobaja mi sie efekty specjalne cos a la Titanic ;-) sa na poziomie i zaskakujace jak na polska serialowa produkcje!
Bede ogladal 2gi odcinek z nadzieja, ze bedzie lepszy.
Adamczyk - podoba mi sie jego rola i nie mam problemu JPII. Ale drazni mnie ten gosc w kapeluszu - on jest sztuczny, banalny "obce cialo" w serialu - nic mistycznego. Podobaja mi sie efekty specjalne cos a la Titanic ;-) sa na poziomie i zaskakujace jak na polska serialowa produkcje!
Bede ogladal 2gi odcinek z nadzieja, ze bedzie lepszy.
Re: Naznaczony
2 odcinek mnie rozczarował
zero emocji
zero strachu
Będę oglądał 3. Mam nadzieje że fabuła się rozkręci.
zero emocji
zero strachu
Będę oglądał 3. Mam nadzieje że fabuła się rozkręci.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość