Krzysztof Górlicki

Post autor: **bella** » środa 24 paź 2007, 08:52

tak tak powiedziaÂł, Âże chrypkĂŞ ma niczym Barry White

nie podarujĂŞ sobie komentarza, Âże mimo wszystko bardzo seksownÂą :aniol:

Post autor: **maxxx** » środa 24 paź 2007, 10:21

bella pisze:nie podarujĂŞ sobie komentarza, Âże mimo wszystko bardzo seksownÂą

No to teraz juz nie wiem czy ÂżyczyĂŚ aÂż tak baaaardzo szybkiego powrotu do peÂłnej dyspozycji gÂłosowej

Post autor: **Nika** » środa 24 paź 2007, 10:37

WidziaÂłam KrzyÂśka przez moment rano w serwisach, ale szczerze mĂłwiÂąc na chrypkĂŞ nie zwrĂłciÂłam uwagi. Pewnie trafiÂłam w momencie gdy byÂł juÂż po wysÂłuchaniu maili od widzĂłw, ktĂłre wpÂłynĂŞÂły ÂłagodzÂąco na brzmienie jego gÂłosu.

Ale z drugiej strony ÂżaÂłujĂŞ, Âże tej chrypki nie wychwyciÂłam, to musiaÂło byĂŚ niezÂłe w jego wykonaniu.. :hyh:

Post autor: **arczi** » środa 24 paź 2007, 16:32

Podczas przeglÂądu prasy przed 7 JarosÂław podpytaÂł Krzysia o jego chore gardÂło

GdzieÂś ty siĂŞ tak przeziĂŞbiÂł -spytaÂł
Sam chciaÂłbym to wiedzieĂŚ :devil:
Taka niedyspozycja gardÂłowa jest bardzo nieprzyjemna, ÂłÂączĂŞ siĂŞ w bĂłlu z KrzyÂśkiem

Sam chwilowo przeÂżywam to samo

AÂż mĂłwiĂŚ normalnie nie mogĂŞ

I dodam, Âże u mnie objawia siĂŞ to w sposĂłb bardziej dotkliwy niÂż u Krzysztofa

OczywiÂście ÂżyczĂŞ zdrowia, bo bĂŞdÂąc prezenterem taka niedyspozycja jest na pewno bardzo dokuczliwa :hyh:

Post autor: **Camilo** » czwartek 25 paź 2007, 06:06

Mnie teÂż podobnie jak Krzysztofa G. i Arcziego coÂś dopadÂło

[ Dodano: Czw PaÂź 25, 2007 2:36 pm ]
Tutaj moÂżecie przeczytaĂŚ wywiad z Krzysztofem (medialink.pl)

Post autor: **Ptr15** » czwartek 25 paź 2007, 21:01

Z racji tego, Âże nie wszystkim ten wywiad sie otwiera w przeglÂądarce (gÂłĂłwnie na proÂśbĂŞ Niki

wklejam ten wywiad w formie cytatu:

Czy Krzysztof GĂłrlicki widzi siebie na okÂładce miesiĂŞcznika Press? Ostatnio zadebiutowaÂła tam Brygida Grysiak, Pana redakcyjna koleÂżanka.
Ja na okÂładki dajĂŞ sobie wiĂŞcej czasu. Kiedy byÂłem w Stanach Zjednoczonych i tam przyglÂądaÂłem siĂŞ mediom to widziaÂłem, Âże dziennikarze, ktĂłrych podziwiam majÂą po 50, 60 lat. MyÂślĂŞ, Âże gdybym miaÂł siĂŞ znaleÂźĂŚ na okÂładce jakiegoÂś fachowego pisma to ten wiek wÂłaÂśnie byÂłby odpowiedni. Dla mnie dziennikarstwo jest dÂługÂą, peÂłnÂą wraÂżeĂą drogÂą ale i takim Âżmudnym, codziennym wstawaniem o 3:15 rano, zbieraniem doÂświadczenia, a przede wszystkim nasiÂąkaniem tym, co nas otacza.

OczywiÂście moÂżna byĂŚ dziennikarzem, ktĂłry tylko przekazuje i jest lustrem tego, co siĂŞ wokĂłÂł nas dzieje, ale Âżeby powiedzieĂŚ sobie, Âże jest siĂŞ fachowcem w tej dziedzinie trzeba przeÂżyĂŚ kawaÂłek Âżycia. Dziennikarstwo to nie tylko sztuka odzwierciedlania rzeczywistoÂści, to rĂłwnieÂż sztuka jej trawienia.

Czy jest jakiÂś zawodowy autorytet dla Krzysztofa GĂłrlickiego? KtoÂś, kto na tyle dobrze "trawi rzeczywistoÂśĂŚ", Âżeby imponowaĂŚ Panu doÂświadczeniem zawodowym?
Jest wiele takich osĂłb. Ale jeÂżeli chodzi o telewizjĂŞ to bardzo ceniĂŞ Grzegorza Miecugowa. On uprawia ten typ dziennikarstwa, ktĂłry podziwiam, ktĂłry z zewnÂątrz moÂże wydawaĂŚ siĂŞ maÂło dynamiczny, ale jest bardzo gÂłĂŞboki. Za jego sÂłowami i materiaÂłami, ktĂłre opisujÂą rzeczywistoÂśĂŚ zawsze idzie dodatkowa uniwersalna wartoÂśĂŚ. Za profesjonalizm na antenie na pewno ceniĂŞ JustynĂŞ Pochanke, ktĂłra w tej materii jest mistrzem. Tomasza Lisa natomiast szanujĂŞ za niesamowitÂą odwagĂŞ i pewnoÂśĂŚ siebie w przekazywaniu nie tylko informacji, ale rĂłwnieÂż swojej osoby i swoich poglÂądĂłw.

ZaczynaÂł Pan swojÂą karierĂŞ w akademickim Radiu RAK, pĂłÂźniej prowadziÂł Pan pasmo popoÂłudniowe w Polskim Radiu w Krakowie. Jak specyfika pracy radiowca przekÂłada siĂŞ na zawĂłd dziennikarza telewizyjnego? Podobno prawie w kaÂżdym radiowcu sÂą zwierzĂŞco radiowe cechy, ktĂłre trzeba w telewizji opanowaĂŚ. Czy to prawda?
Mnie chyba na antenie nie przeszkadzajÂą charakterystyczne dla mnie gesty, czy mimika. Nigdy nie zaobserwowaÂłem u siebie na tyle niekontrolowanych ruchĂłw, ktĂłre mogÂłyby byĂŚ problemem. TowarzyszÂą mi od zawsze i nie zrodziÂły siĂŞ dopiero podczas pracy w radiu. Poza tym mam wraÂżenie, Âże telewizja w Polsce powoli staje siĂŞ mniej patetyczna oraz Âże dziennikarze i prezenterzy stajÂą siĂŞ bardziej naturalni. Kiedy oglÂąda siĂŞ np. amerykaĂąskÂą telewizjĂŞ to tam prowadzÂący sÂą bardzo swobodni i spontaniczni, a w Polsce doÂśĂŚ dÂługo byÂła moda na sztywnego prowadzÂącego, ktĂłry spoglÂąda nieruchomo w kamerĂŞ. Od jakiegoÂś czasu obserwujĂŞ, Âże ta powaga na wizji zanika.

Zasadnicza rĂłÂżnica miĂŞdzy pracÂą w radiu i w telewizji jest jednak inna. W radiu mogÂłem wszystko zrobiĂŚ sam - byÂłem jednoczeÂśnie reporterem, realizatorem, montaÂżystÂą, prowadzÂącym. Nie zaleÂżaÂłem od nikogo i sam mogÂłem zrealizowaĂŚ materiaÂł od samego zamysÂłu, aÂż do wypuszczenia na antenĂŞ. W telewizji natomiast jestem zaleÂżny od grupy osĂłb. Sam niewiele mogĂŞ zrobiĂŚ. MuszĂŞ mieĂŚ operatora, dÂźwiĂŞkowca i mnĂłstwo innych osĂłb niezbĂŞdnych przy realizacji materiaÂłu lub wejÂściu na antenĂŞ. W telewizji jest siĂŞ druÂżynÂą. Jak ktoÂś zawali to caÂła ukÂładanka siĂŞ rozsypuje. Praca zespoÂłowa musi byĂŚ opanowana do perfekcji i to byÂła rzecz do ktĂłrej musiaÂłem siĂŞ przyzwyczaiĂŚ.

Ryszard KapuÂściĂąski, dla wielu niedoÂścigniony wzĂłr dziennikarza, ubolewaÂł nad stanem naszych mediĂłw, zwÂłaszcza elektronicznych, ktĂłre coraz bardziej siĂŞ tabloidyzujÂą. "Szybko, krĂłtko, bez namysÂłu". Jak Pan to postrzega z perspektywy czÂłowieka, ktĂłry siedzi w oku cyklonu?
Ja bym nie przesadzaÂł. Moim zdaniem media w Polsce majÂą siĂŞ dobrze i nieÂźle sobie radzÂą. Pewne tendencje sÂą po prostu gÂłoÂśniejsze niÂż inne i to powoduje, Âże dobre dziennikarstwo jest czasem przygÂłuszane przez krzyki i tematy, ktĂłre lepiej siĂŞ sprzedajÂą. W polskim dziennikarstwie nie brakuje jednak dobrej, pogÂłĂŞbionej publicystki, czy reportaÂżu. Weekendowe gazety sÂą przepeÂłnione komentarzami, analizami i Âświetnymi literackimi tekstami. Zawsze brakuje mi czasu, Âżeby to wszystko przeczytaĂŚ.

Czyli zaczynamy wprowadzaĂŚ podziaÂł: szybko i bez namysÂłu dziaÂłajÂą media elektroniczne, a analiza i publicystyka naleÂży do mediĂłw drukowanych?
Tak, ale to nie jest wada, a specyfika. W prasie mamy wiĂŞcej miejsca. W telewizji zwykle nie ma czasu na dÂługÂą dyskusjĂŞ, ale w radiu juÂż tak. TrĂłjka na przykÂład ma ÂświetnÂą publicystkĂŞ.

Jako reporter specjalizowaÂł siĂŞ Pan w tematyce spoÂłecznej. RelacjonowaÂł Pan sytuacjĂŞ mieszkaĂącĂłw MaÂłopolski podczas powodzi w 2001 roku, VIII pielgrzymkĂŞ Jana PawÂła II, wspĂłÂłpracowaÂł z "TVN Uwaga". Czy nie brakuje Panu w obecnej pracy tej adrenaliny, ktĂłra towarzyszy pracy reportera?
Owszem, brakuje mi bycia reporterem, ale z drugiej strony jest to mĂłj Âświadomy wybĂłr. MyÂślĂŞ, Âże pewnego dnia do tego wrĂłcĂŞ. Ta furtka nie jest zamkniĂŞta, bo reporterem jest siĂŞ przez caÂłe Âżycie i ciÂągle pracuje siĂŞ na jakoÂśĂŚ swojego przekazu, a jego forma, czy to jest reportaÂż radiowy, serwis telewizyjny, czy artykuÂł to drugorzĂŞdna sprawa. Zanim bĂŞdĂŞ miaÂł 50 lat i znajdĂŞ siĂŞ na okÂładce mam jeszcze mnĂłstwo do zrobienia

Za cykl reportaÂży radiowych o korupcji w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie byÂł Pan nominowany do nagrody Dziennikarza Roku 2004 w MaÂłopolsce. SkÂąd siĂŞ biorÂą pomysÂły na takie reportaÂże?
Te pomysÂły przynosi Âżycie. Czasami po prostu CiĂŞ trafiajÂą i podcinajÂą lawinĂŞ. KaÂżdy z nas sÂłyszaÂł o jakimÂś przekrĂŞcie. Ilu z nas poszÂło to sprawdziĂŚ? Znienacka dociera do Ciebie informacja. Zaczynasz siĂŞ zastanawiaĂŚ, zgÂłĂŞbiaĂŚ temat i rozumiesz, Âże tak byĂŚ nie powinno. PĂłÂźniej okazuje siĂŞ, Âże problem nie jest jednostkowy, ale ma szerszy wymiar i siĂŞ rozrasta. Czasami przeraÂża. Tak byÂło w przypadku korupcji, ktĂłrÂą siĂŞ zajmowaÂłem. KiedyÂś powiedziano o korupcji, Âże jest rakiem, ktĂłry rozrasta siĂŞ i zabija. W tej sprawie dostaÂłem sygnaÂł, bo ktoÂś wiedziaÂł, Âże takimi niewygodnymi tematami zajmowaÂłem siĂŞ juÂż wczeÂśniej, wiĂŞc zadziaÂłaÂłem z ukrytym mikrofonem. PĂłÂźniej, kiedy przez krĂłtki czas wspĂłÂłpracowaÂłem z "TVN Uwaga" rĂłwnieÂż interesowaÂłem siĂŞ podobnymi tematami.

W dziennikarstwie Âśledczym nie kreuje siĂŞ tematu tylko odkrywa. Kreatywnie trzeba poÂłÂączyĂŚ tylko jego elementy. I nie wolno nikomu ufaĂŚ. Poza tym trzeba bardzo uwaÂżaĂŚ, Âżeby nie staĂŚ siĂŞ policjantem. Dziennikarz nie jest od Âścigania przestĂŞpcĂłw. Jest tylko od tego, Âżeby pokazaĂŚ jak majÂą siĂŞ fakty i jakie sÂą dowody. Ale nie pakuje za kratki. Nie wolno wejÂśĂŚ w buty policjanta, a czasami o to nietrudno.

NaleÂży Pan do Stowarzyszenia Dziennikarzy Naukowych. Co to za organizacja i w jakim celu Pan do niej wstÂąpiÂł?
Nauka w Polsce potrzebuje wsparcia. Gdy przeczytaÂłem w internecie, Âże grupa ludzi zwiÂązanych z dziennikarstwem naukowym ÂłÂączy swoje potencjaÂły, postanowiÂłem, Âże siĂŞ przyÂłÂączĂŞ. Nauce trzeba dodaĂŚ medialnej energii. Staramy siĂŞ ÂśledziĂŚ informacje o przeÂłomach naukowych i wymieniaĂŚ je miedzy sobÂą. Wyszukujemy tematy i chcemy je rozpropagowaĂŚ, Âżeby dotarÂły do ludzi. Nasi naukowcy sÂą grupÂą, ktĂłra zostaÂła w mediach zapomniana, a powinno byĂŚ wprost przeciwnie.

MĂłwi Pan, Âże naÂłogowo przesiaduje w internecie. Prowadzenie programu "InterNET24" to przeÂłoÂżenie zamiÂłowania na formĂŞ aktywnoÂści zawodowej? Co byÂło pierwsze - sympatia do internetu, czy moÂżliwoÂśĂŚ prowadzenia programu?
Pierwszy byÂł zdecydowanie internet. Zawsze fascynowaÂły mnie nowoczesne technologie. Internet wyrĂłsÂł nam na czwarte medium i jest ono o tyle ciekawe, Âże odbiorcy nie tylko oglÂądajÂą w nim filmy i zdjĂŞcia czy czytajÂą teksty, ale co waÂżniejsze internet wspĂłÂłtworzÂą. Internet to ogromne moÂżliwoÂści prezentowania informacji i komunikacji miĂŞdzy ludÂźmi. I dziĂŞki temu sposĂłb tworzenia wiĂŞzi i spoÂłecznoÂści. To medium, ktĂłre jest w stanie poÂłÂączyĂŚ wszystkie formy przekazu i wczeÂśniej wymyÂślone media. I co najwaÂżniejsze dziaÂła w obie strony. Czyli jest takim medium mediĂłw.

Na forach internetowych piszÂą o Panu "taki z niego Grzegorz Kajdanowicz". To komplement?
Tak, komplement. Grzegorz jest Âświetnym dziennikarzem, a trzeba przecieÂż rĂłwnaĂŚ do gĂłry. Ludzie majÂą prawo do porĂłwnaĂą, to naturalna skÂłonnoÂśĂŚ. Co nie zmienia faktu, Âże nie wiem z czego wynika moje podobieĂąstwo do Grzegorza.

MĂłwi Pan, Âże jest na pewnym etapie, ale proszĂŞ powiedzieĂŚ co dalej? Drugi rok jest Pan prezenterem TVN24. Jaki jest szczyt ambicji zawodowych Krzysztofa GĂłrlickiego? Justyna Pochanke mĂłwi, Âże "fotel prezentera "FaktĂłw" to wcale nie jest wygodny szezlong". Czy marzy Pan w ogĂłle o tym krzeÂśle?
Jak mĂłwiĂŞ, caÂły czas jestem w drodze. NiektĂłrzy nazywajÂą to wspinaniem siĂŞ po drabinie kariery. Moim zdaniem niewaÂżne, ktĂłry szczebel siĂŞ wÂłaÂśnie pokonaÂło, waÂżne jest, Âżeby dobrze wykorzystywaĂŚ czas, ktĂłry mamy. WaÂżne jest, Âżeby doÂświadczaĂŚ i siĂŞ rozwijaĂŚ. Wcale nie trzeba szybko siĂŞ wspinaĂŚ. A spadanie to teÂż doÂświadczenie.

Nie jest tak, Âże moim gÂłĂłwnym celem jest prowadzenie "FaktĂłw" czyli gÂłĂłwnego programu w ogĂłlnopolskiej powszechnie oglÂądanej stacji. Chyba bardziej interesujÂą mnie kanaÂły tematyczne, np. informacyjny TVN24. Poza tym gdybym miaÂł juÂż wybieraĂŚ fotele w ITI to zdecydowanie wolaÂłbym miejsce pana Mariusza Waltera. Fascynuje mnie mechanizm tworzenia mediĂłw. Bycie dziennikarzem jest Âświetnym zajĂŞciem, ale mnie dodatkowo intryguje struktura mediĂłw, powstawanie programĂłw i stacji telewizyjnych od strony programowej. To jest wg mnie wyzwanie. Moim celem jest zrozumienie telewizji. MyÂślĂŞ, Âże Âświetnie jest byĂŚ ekspertem w tej dziedzinie, wiedzieĂŚ jak tworzyĂŚ redakcje i jak z sukcesem programowaĂŚ stacje informacyjne.

Interesuje siĂŞ Pan Âżeglarstwem. FaÂł to linia sÂłuÂżÂąca do wciÂągania i opuszczania Âżagla. ProszĂŞ powiedzieĂŚ, co wciÂąga na szczyt Krzysztofa GĂłrlickiego? DoÂświadczenie, umiejĂŞtnoÂści, szczĂŞÂście, czy moÂże przypadek?
PracowitoÂśĂŚ i trzeÂźwa ocena sytuacji. ZrozumiaÂłem, Âże analizujÂąc i zdrowo oceniajÂąc rzeczywistoÂśĂŚ moÂżna do pewnego stopnia przewidzieĂŚ to, co siĂŞ wydarzy. DziĂŞki temu Âłatwiej przygotowaĂŚ siĂŞ do zmiany. A ta jest naturalna. AnalizujĂŞ rĂłÂżne scenariusze i chociaÂż zdajĂŞ sobie sprawĂŞ, Âże bardzo wiele zaleÂży od szczĂŞÂścia, to pamiĂŞtam teÂż o tym, Âże szczĂŞÂściu trzeba pomagaĂŚ. ZrozumiaÂłem np., Âże prĂŞdzej czy pĂłÂźniej przyjadĂŞ do Warszawy, Âże bĂŞdĂŞ musiaÂł wykorzystaĂŚ swoje atuty, to co potrafiĂŞ, zmieniĂŚ Âśrodowisko i pewien etap swojego Âżycia zakoĂączyĂŚ w Krakowie. PĂłÂł roku wczeÂśniej powiedziaÂłem sobie, Âże pora odejÂśĂŚ z radia i przejÂśĂŚ do innego medium, do telewizji. Tak teÂż siĂŞ staÂło.

ProszĂŞ powiedzieĂŚ, jak Pan ocenia z perspektywy czasu zamianĂŞ Smoka Wawelskiego na warszawskÂą SyrenkĂŞ. Podoba siĂŞ Panu ten widok z okna wieÂżowca na WarszawĂŞ?
Bardzo mi siĂŞ podoba. DÂługo mieszkaÂłem w Krakowie, ale nigdy nie myÂślaÂłem o tym mieÂście jako o miejscu w ktĂłrym zostanĂŞ. Dla mnie rywalizacja miĂŞdzy WarszawÂą, a Krakowem jest bezsensowna, bo kaÂżde z tych miejsc daje inne moÂżliwoÂści. Gdybym miaÂł opisaĂŚ te miasta to powiedziaÂłbym, Âże KrakĂłw to miejsce w ktĂłrym powinno siĂŞ studiowaĂŚ, w Warszawie natomiast powinno siĂŞ pracowaĂŚ. KrakĂłw sprzyja nie tylko temu, Âżeby dobrze siĂŞ wyksztaÂłciĂŚ, ale Âżeby ÂżyĂŚ w takiej intelektualnej, studenckiej spoÂłecznoÂści przesyconej atmosferÂą dyskusji o Âżyciu, religii i literaturze do rana. W Krakowie Âżyje siĂŞ wolniej i jest czas, Âżeby dyskutowaĂŚ, rozwijaĂŚ siĂŞ, rozmyÂślaĂŚ. Jak siĂŞ juÂż znajdzie pomysÂł na siebie to warto przyjechaĂŚ do Warszawy, bo tu jest wiĂŞcej moÂżliwoÂści. LubiĂŞ, jak wokĂłÂł mnie duÂżo siĂŞ dzieje. LubiĂŞ ten poÂśpiech Warszawy i dynamikĂŞ mediĂłw. W takim Âśrodowisku czujĂŞ siĂŞ jak ryba w wodzie. To jest mĂłj sposĂłb na Âżycie.

IdÂąc dalej tropem Âżeglarstwa - zĂŞza to najniÂższe miejsce jachtu, w ktĂłrym moÂże zbieraĂŚ siĂŞ woda. Czy jest jakaÂś sÂłaboÂśĂŚ Krzysztofa GĂłrlickiego, ktĂłra moÂże sprawiĂŚ, Âże siĂŞ podtopi na peÂłnym morzu?
Tak, jest coÂś takiego, z czym walczĂŞ od zawsze. RobiĂŞ zawsze kilka rzeczy naraz, a to nie jest Âłatwe szczegĂłlnie dla moich bliskich. Brakuje czasu. Jak studiujĂŞ to kilka kierunkĂłw, jak pracuje to dla kilku redakcji. Czytam jednoczeÂśnie kilka ksiÂąÂżek. Po prostu rzeczy, ktĂłre mnie ciekawiÂą i ktĂłre chciaÂłbym robiĂŚ, odkrywaĂŚ jest bardzo duÂżo.

Justyna Pochanke twierdzi, Âże prowadzÂący to nie tylko gÂłos plus twarz i niezÂła marynarka, ale to przede wszystkim osobowoÂśĂŚ. Czy Krzysztof GĂłrlicki ma intrygujÂącÂą osobowoÂśĂŚ?
KaÂżdy ma jakÂąÂś osobowoÂśĂŚ, ale Âżeby byÂła intrygujÂąca musi jÂą nieustannie budowaĂŚ, wzbogacaĂŚ. OsobowoÂśĂŚ to nie tylko kwestia zachowania i na przykÂład kontrowersyjnego sposobu bycia. To sposĂłb przekazywania swoich emocji i doÂświadczenia, o ktĂłrym mĂłwiliÂśmy. To ciekawy pomysÂł na wÂłasne Âżycie. Mam zaufanie do Adama PieczyĂąskiego, Justyny Pochanke i Sebastiana PodkoÂścielnego. Oni mnie namĂłwili i wprowadzili na wizjĂŞ w newsach TVN24. ZaufaÂłem im kiedyÂś bardziej niÂż sobie.

RozmawiaÂła MaÂłgorzata Roman

Post autor: **Camilo** » piątek 26 paź 2007, 05:28

Ja nie chciaÂłem wklejaĂŚ, by nie zajmowaĂŚ aÂż tyle miejsce, bo wywiad jest bardzo dÂługi

Ale czego siĂŞ nie robi dla Niki

Post autor: **arczi** » piątek 26 paź 2007, 07:19

Ten wywiad juÂż siĂŞ pojawiÂł na forum na stronie 11 :spiewa: :spiewa:

A dziÂś Krzysztof sobie czĂŞste pogaduchy udziela z JarosÂławem

JarosÂław powiedziaÂł, Âże Krzysztof jest fanem zespoÂłu Vader :devil:

Post autor: **Nika** » piątek 26 paź 2007, 14:56

Fakt, to jednak ten sam wywiad co byÂł na str.11, ale on jest tak dobry, Âże warto go co 10 stron umieszczaĂŚ

DziĂŞki Ptr15 za umieszczenie!

Post autor: **Camilo** » sobota 27 paź 2007, 08:07

Capsy z dzisiejszego ''Poranka'' (serwis o 10.00)

[ Dodano: Sob PaÂź 27, 2007 10:32 am ]
I jeszcze caps z rozpoczĂŞcia serwisu o 10.30
Obrazek

Post autor: **arczi** » niedziela 28 paź 2007, 07:11

Krzysztof dziÂś znĂłw w Poranku

Post autor: **Camilo** » środa 31 paź 2007, 12:53

DziÂś Krzysztof byÂł w porannych serwisach, ale bardzo ''mĂłwiÂł przez nos''.
Obrazek

Post autor: **Nika** » środa 07 lis 2007, 18:42

Mamy juÂż listopad, a InterNET24 nadal nie pojawiÂł siĂŞ w ramĂłwce TVN24. To juÂż chyba 4 miesiÂąc i szczerze mĂłwiÂąc nie ma siĂŞ chyba co ÂłudziĂŚ, Âże w najbliÂższych paru miesiÂącach zmieni siĂŞ coÂś w tej kwesti. Skoro zrezygnowano z codziennych krĂłtkich 5 minutowych relacji o tym co nowe w Âświecie internetu, to moÂże powstanie tego typu program, z troche bardziej rozbudowanÂą formuÂłÂą, ktĂłry mĂłgÂłby byĂŚ nadawany raz w tygodniu w jakiÂś dzieĂą weekendu. OczywiÂście jeÂżeli byÂłaby taka koncepcja to jedynym sÂłusznym w moim mniemaniu prowadzÂącym byÂłby wĂłwczas KrzyÂś.

Post autor: **maxxx** » środa 07 lis 2007, 19:16

Nika pisze:Mamy juÂż listopad, a InterNET24 nadal nie pojawiÂł siĂŞ w ramĂłwce TVN24. To juÂż chyba 4 miesiÂąc i szczerze mĂłwiÂąc nie ma siĂŞ chyba co ÂłudziĂŚ, Âże w najbliÂższych paru miesiÂącach zmieni siĂŞ coÂś w tej kwesti. Skoro zrezygnowano z codziennych krĂłtkich 5 minutowych relacji o tym co nowe w Âświecie internetu, to moÂże powstanie tego typu program, z troche bardziej rozbudowanÂą formuÂłÂą, ktĂłry mĂłgÂłby byĂŚ nadawany raz w tygodniu w jakiÂś dzieĂą weekendu. OczywiÂście jeÂżeli byÂłaby taka koncepcja to jedynym sÂłusznym w moim mniemaniu prowadzÂącym byÂłby wĂłwczas KrzyÂś.

KrzyÂś jedynie sÂłusznÂą liniÂą

Jak najbardziej

Chyba juÂż czas Âżeby dostaÂł jakiÂś porzÂądny autorski program :hyh: OczywiÂście fajne byÂły te 5-minutĂłwki w 'InterNET24',takie krĂłtkie konkretne informacje,ale jakby z nich stworzyĂŚ jeden wÂłasnie taki dÂłuÂższy cykliczny program nie byÂłoby Âźle

To co wszystko ustalone :tanczy: Z naszej strony to tyle..teraz tylko dokÂładniejsze plany :tanczy: a na wiosne.......wychodzimy z budowÂą(jak mawial pewien kandydat na prezydenta miasta BiaÂłegostoku

)

A tak wogĂłle to coraz rzadziej mam okazjĂŞ Krzysztofa spotkaĂŚ w Poranku :uau: .

Post autor: **Nika** » środa 07 lis 2007, 22:31

maxxx pisze: A tak wogĂłle to coraz rzadziej mam okazjĂŞ Krzysztofa spotkaĂŚ w Poranku :uau: .

Ja Âżem ci powiadam, Âże KrzyÂś jutro obudzi nas cudownym tĂŞmbrem swojego gÂłosu!

Jutro jest czwartek czyli tzw."cudowny poczÂątek tygodnia", bo od tego dnia zazwyczaj KrzyÂś zaczyna dyÂżury za stoÂłem prezenterskim

No obym siĂŞ nie myliÂła! :rydzyk:

tvnfakty.pl

Krzysztof Górlicki

Kto jest online