Nie żyje Janusz Dzięcioł. Zwycięzca pierwszej edycji słynnego reality show "Big Brother" i były poseł zginął dzisiaj rano w wypadku na przejeździe kolejowym koło Grudziądza. Informację o jego śmierci potwierdziła szefowa Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu Agnieszka Reniecka.
Do wypadku doszło w piątek w godzinach porannych. Na przejeździe bez szlabanów w Białym Borze pod Grudziądzem doszło do wypadku - samochód zderzył się z pociągiem. Niestety, wypadek był śmiertelny, zaś nieoficjalne informacje, do których dotarła "Gazeta Pomorska" są takie, że ofiarą został kierowca samochodu - Janusz Dzięcioł.
- O godzinie 08:40 na przejeździe kolejowo-drogowym koło Grudziądza pod pociąg relacji Toruń Główny - Grudziądz pomimo czerwonych świateł wjechał samochód osobowy. Komisja ustali, co spowodowało, że pomimo sygnału zabraniającego wjazdu doszło do zdarzenia. W wypadku zginął kierowca samochodu. Nikt z pasażerów ani obsługi pociągu nie został ranny - poinformował Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Szefowa Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu Agnieszka Reniecka potwierdziła natomiast, że ofiarą wypadku jest właśnie bohater TVN-owskiego reality show i były poseł Platformy Obywatelskiej.
Janusz Dzięcioł był pierwszym zwycięzcą programu "Big Brother", posłem na Sejm VI i VII kadencji, szefem straży miejskiej w Świeciu nad Wisłą. Po dwóch kadencjach zakończył swoją przygodę z "wielką" polityką. Próbował swoich sił w lokalnych wyborach na fotel prezydenta Grudziądza, jednak bezskutecznie. W ostatnich latach poświęcił się pracy w pomocy społecznej w Świeciu. 11 grudnia skończyłby 66 lat.
Lista dodanych komentarzy
Aby dodać komentarz, wypełnij poniższe pola. Każdy komentarz musi przejść proces weryfikacji.
Pola oznaczone * są wymagane.